Prezydent Wrocławia Rafał Dutkiewicz ogłosił „swoje referendum” na wrzesień. Prezydent chce zapytać mieszkańców o to, czy chcą budowy metra, zamknięcia terenu rynku dla ruchu samochodowego, chce także poznać zdanie mieszkańców na temat organizacji wielkich imprez. - Nie rozumiem, dlaczego prezydent nie poruszył konkretnych spraw dotyczących miasta - podkreślił Zdrojewski. Co zaskakujące, Zdrojewski zamierza poprzeć referendum obywatelskie.
Mieszkańcy Wrocławia, nie czekając na zainteresowanie prezydenta realnymi problemami miasta, sami chcą zorganizować referendum obywatelskie. W skład Porozumienia Referendalnego weszła grupa aktywistów miejskich oraz dolnośląskich ugrupowań społecznych i politycznych (PiS, Zieloni, SLD, Stop ACTA, Akcja Park Szczytnicki, Bezpartyjni Samorządowcy, PPS, RSS, Solidarność Walcząca, KoLiber, KORWiN i Unia Pracy).
- Zauważyliśmy, że rozwój Wrocławia idzie w złym kierunku. Wspólnie określiliśmy cztery pytania, które chcemy zadać mieszkańcom - mówiła o powodach powstania ponadpartyjnej inicjatywy Małgorzata Tracz, przedstawicielka „Zielonych” w zeszłym tygodniu.
Wśród pytań referendalnych zaproponowanych przez Porozumienie znalazły się kwestie dotyczące rozwoju sieci tramwajowej (mieszkańcy Wrocławia żądają budowy tramwaju na Muchobór Wielki i Psie Pole), kontrowersji wokół zorganizowania zawodów World Games, powiększenia terenów zielonych, a także stworzenia rejestru umów zawieranych przez magistrat miejski. 5. pytanie - dotyczące propozycji, by grupy mieszkańców mogły same składać projekty uchwał do rady miejskiej - wymyślili sami mieszkańcy przepytywani 30 czerwca przez członków Porozumienia.
Inicjatorzy chcą, żeby referendum odbyło się w dniu wyborów parlamentarnych. Aby referendum obywatelskie doszło do skutku, pod wnioskiem musi podpisać się co najmniej 40 tys. pełnoletnich mieszkańców Wrocławia. Aktywiści są przekonani, że nie będzie z tym żadnego problemu. Tomasz Pietruszka, inicjator referendum w sprawie ACTA, przypomina, że w czasie protestów Anty-Acta udało się zebrać we Wrocławiu 80 tys. podpisów. - Po referendum obywatelskim poprawimy ten rekord - podkreśla optymistycznie Pietruszka.
Do dzisiaj aktywistom udało się zebrać ponad 1000 podpisów. W najbliższych dniach podpisy będą zbierane na kilku wrocławskich osiedlach.