Andrzej Duda od początku kampanii deklaruje, że na debatę z Bronisławem Komorowskim jest gotowy w każdym momencie. Bronisław Komorowski konsekwentnie unika jej, tłumacząc, że "nie ma zwyczaju" debat w I turze, co jednak jest niezgodne z rzeczywistością, bo w poprzedniej kampanii wyborczej, w czerwcu 2010 r. przed I turą odbyła się debata telewizyjna z udziałem kandydatów PO, PiS, SLD i PSL: Bronisławem Komorowskim, Jarosławem Kaczyńskim, Grzegorzem Napieralskim i Waldemarem Pawlakiem.
W sukurs Komorowskiemu ruszył tegoroczny kandydat PSL, Adam Jarubas, który zaproponował debatę... z Andrzejem Dudą. Jak stwierdził z kandydatem PO powinien debatować dopiero zwycięzca debaty pozostałych kandydatów. Andrzej Duda zgadza się i deklaruje: "Chciałbym, żeby wszyscy kandydaci debatowali, ale przede wszystkim pan prezydent Komorowski i mam nadzieję, że na taką debatę przyjdzie. Nie mam nic przeciwko temu, żeby był także pan Jarubas".
14.06.2010 r., debata prezydencka w TVP przed I turą wyborczą:
