Polscy prokuratorzy chcą od Rosji więcej informacji o broni i amunicji funkcjonariuszy BOR, którzy zginęli w katastrofie smoleńskiej. Broń nosi bowiem ślady użycia, ale nie można ustalić, kto i kiedy z niej strzelał.
Jak dowiedziało się RMF FM, nasi prokuratorzy wysłali do Rosji kolejny wniosek o pomoc prawną. Dotyczy on
uzupełniających informacji na temat broni i amunicji funkcjonariuszy Biura Ochrony Rządu.
Prokuratorzy nie chcą ujawnić szczegółów sprawy. Wiadomo jedynie, że chodzi o wątpliwości dotyczące rosyjskich ekspertyz balistycznych, przesłanych kilkanaście miesięcy temu do Polski.
W ubiegłym roku, oprócz dokumentów, prokuratura otrzymała również pistolety, magazynki oraz łuski i pociski.
Biegli ustalili, że w lufach pistoletów znajdują się tzw. „
pozostałości powystrzałowe”. Nie są jednak w stanie stwierdzić, kiedy ostatni raz strzelano z broni.
Źródło: rmf24.pl,niezalezna.pl
plk