Wyszukiwanie

Wpisz co najmniej 3 znaki i wciśnij lupę
Polska

42 proc. dla PiS motywuje szefa PO. Po pięciu miesiącach Tusk zmienia decyzję ws. komisji WSI

- Nie może być tak, że co miesiąc funduje się opinii publicznej spektakl dotyczący rzeczy, które powinny być objęte dyskrecją.

Autor: sp

- Nie może być tak, że co miesiąc funduje się opinii publicznej spektakl dotyczący rzeczy, które powinny być objęte dyskrecją. Będę więc prosił posłów i posłanki, aby takiej komisji nie powoływali - mówił jeszcze w lutym br. premier Donald Tusk. Dziś najwidoczniej nie obawia się "spektaklu" WSI i oświadczył, że jednak komisję poprze. - Bez entuzjazmu, ale pewnie głosowałbym za powołaniem komisji śledczej ds. likwidacji WSI - stwierdził szef rządu. Co sprawiło, że zmienił zdanie?

Oddajmy głos Radosławowi Sikorskiemu.

"Ja uważam, że można zaj***ć PiS komisją specjalną w sprawie Macierewicza", "Kaczyński się przyspawał do Macierewicza i teraz trzeba Macierewiczem ich obu na dno pociągnąć. To, co jest w materiałach prokuratorskich, jest miażdżące. Można zrobić dwuletni cyrk" - to fragment z rozmowy szefa MSZ z Jackiem Rostowskim, ujawnionej przez tygodnik "Wprost". Pojawia się w niej również wątek namawiania Donalda Tuska do powołania komisji ws. Wojskowych Służb Informacyjnych, prawdopodobnie przy pomocy samych byłych funkcjonariuszy "długiego ramienia Moskwy".

- Musisz Donalda namówić - radzi Rostowski. - Donald się waha, ale lekko za. Powiedział: niewykluczone. Niech oni, najpierw będzie skarga do sądu na prokuraturę - odpowiada Sikorski.

Niewykluczone, że na dzisiejszą deklarację Tuska wpłynęły również ostatnie notowania partyjne. Jak wynika z najnowszego badania GfK Polonia na temat preferencji partyjnych Polaków, gdyby wybory parlamentarne miały się odbyć w lipcu najwięcej głosów otrzymałoby Prawo i Sprawiedliwość (42 proc.), a Platforma Obywatelska jedynie 28 proc.

Aktualnie w Sejmie odbywa się pierwsze czytanie projektu uchwały w sprawie powołania komisji śledczej, która ma zbadać skutki rozwiązania siedem lat temu WSI. Projekt ten ma pełne poparcie byłych funkcjonariuszy WSI, w tym ich szefa Marka Dukaczewskiego.
 

Autor: sp

Źródło: niezalezna.pl

Wesprzyj niezależne media

W czasach ataków na wolność słowa i niezależność dziennikarską, Twoje wsparcie jest kluczowe. Pomóż nam zachować niezależność i kontynuować rzetelne informowanie.

* Pola wymagane