Wczoraj na antenie radiowej Trójki Pawlak sięgnął po „taśmowy” oręż. Ujawnił, że jeden z biznesmenów w liście do CBA, premiera i Burego „skarżył się na działania jednej ze służb. Pisał, że dostał propozycję nie do odrzucenia, tzn. że jeżeli obciąży posła Burego, to on [biznesmen] nie będzie jakoś bardzo poniewierany i obciążany”.
Działanie Pawlaka w obronie Burego wiele osób odbiera jako wstęp do wojny o przywództwo w PSL‑u. – Wojna w Stronnictwie się zaczęła. I chociaż Pawlak przegrał na sali sejmowej, to w oczach członków PSL‑u zyska – prognozuje poseł SLD Leszek Aleksandrzak.
Ocenę Aleksandrzaka zdają się potwierdzać słowa naszego informatora. – Duża grupa PSL-owców chciałaby, aby Pawlak został premierem technicznym. Teraz nie obalali jeszcze rządu, ponieważ nie wszystko mają dogadane – mówi nasze źródło. I dodaje, że w terenie trwa poszukiwanie zwolenników byłego szefa Stronnictwa. – W imieniu Pawlaka rozmowy terenowe prowadzi poseł Stanisław Kalemba, który jako były minister cieszy się autorytetem – przekonuje.
Na kogo, poza Kalembą, może liczyć Pawlak na partyjnych salonach? Swojego poparcia z pewnością udzielą mu minister pracy Władysław Kosiniak-Kamysz, szef komisji ds. służb specjalnych, poseł Zbigniew Sosnowski, który w weekend został ranny w wypadku samochodowym, a także posłowie Mieczysław Kasprzak, Eugeniusz Grzeszczak i Mirosław Pawlak. Ten ostatni jest cennym sojusznikiem, ponieważ ma znaczące wpływy w Ochotniczych Strażach Pożarnych.
Dla przebiegu nadchodzącej walki o władzę istotne jest także, jak zachowa się minister rolnictwa Marek Sawicki. Obecnie – jak twierdzi nasz informator – stoi on w rozkroku.
– Sawicki wciąż ma na pieńku z Pawlakiem, bo kiedy Pawlak i Piechociński konkurowali o władzę w partii, Sawicki, który miał duży wpływ na delegatów, podprowadził Pawlakowi 150 głosów. W ten sposób przyczynił się tym do przegranej Waldka – mówi. Dodaje jednak, że Sawickiego drażni to, że Piechociński jest nieprzewidywalny i często zaskakuje go tym, że zmienia wcześniej ustalane scenariusze.
Cały tekst we wtorkowej "Gazecie Polskiej Codziennie"