Bundestag uchwalił płacę minimalną – 8,5 euro na godzinę. Oznacza to, że w Niemczech legalnie zatrudniony pracownik nie może zarabiać mniej niż 5630 zł miesięcznie. To 3,5 razy więcej niż oficjalnie wynoszą najniższe zarobki Polaków. W rządzonej od 7 lat przez Donalda Tuska III RP minimalna płaca to zaledwie 1680 zł, a na umowach śmieciowych Polacy zarabiają jeszcze mniej.
Niemiecki parlament po raz pierwszy w historii RFN przegłosował wprowadzenie
jednego wynagrodzenia minimalnego. Za godzinę pracy pracodawca będzie musiał zapłacić pracownikowi co najmniej 8,5 euro. Dotychczas w Niemczech obowiązywały branżowe minima. Po wejściu w styczniu 2015 r. nowej ustawy ustalenia branżowe będą miały moc prawną jeszcze przez rok. Potem ustawowa płaca minimalna będzie obowiązywała we wszystkich branżach.
W przeliczeniu po obecnym kursie na polską walutę będzie wynosiła 5630 zł miesięcznie.
Minimalna pensja niemieckiego pracownika w wysokości 5630 zł miesięcznie
to 3,5 razy więcej niż oficjalnie wynoszą najniższe zarobki Polaków. W rządzonej od siedmiu lat przez Donalda Tuska III RP minimalna płaca
to zaledwie 1680 zł, a na umowach śmieciowych Polacy zarabiają jeszcze mniej. Z zestawienia przygotowanego przez firmę doradczą Sedlak & Sedlak wynika, że Polska z płacą minimalną wynoszącą 393 euro na miesiąc zajmuje 12. pozycję wśród 21 krajów Unii Europejskiej, w których obowiązują ogólnokrajowe stawki minimalne.
Po wprowadzeniu podobnych regulacji w Niemczech spadniemy w tym rankingu jeszcze niżej.
Więcej w "Gazecie Polskiej Codziennie".
Źródło: Gazeta Polska Codziennie
Chcesz skomentować tekst? Udostępnij treść i skomentuj w mediach społecznościowych.
Marek Michałowski