- Według naszych informacji, premier Donald Tusk na rozpoczętym przed chwilą zarządzie PO miał powiedzieć, że porażka w głosowaniu nad uchyleniem immunitetu Mariusza Kamińskiego „nie była efektem wewnętrznej intrygi, tylko niedopatrzenia” - informuje branżowy portal 300polityka.pl, dając do zrozumienia, że nie dojdzie do wymiany na stanowisku szefa klubu PO. Obecnie partią w Sejmie kieruje Rafał Grupiński, uznawany za stronnika Grzegorza Schetyny.
- To jest żałosne, że mówi się o SMS-ie, który miałby zmienić postawę polityków Platformy z wieloletnim stażem, wiedzących doskonale, jak działał i postępował Mariusz Kamiński. Trzeba wziąć odpowiedzialność na plecy, przeprosić wyborców i powiedzieć: "Zawiedliśmy, wielu z nas udało się przekonać grafomańskiej opowieści Kamińskiego" - radził Grupiński jeszcze przed rozpoczęciem zarządu partii.