Wczoraj opublikowaliśmy tekst pt. "Tusk gra Smoleńskiem. Materiał wyborczy pod pomnikiem ofiar katastrofy", w którym informowaliśmy, że Platforma Obywatelska wypuściła materiał wyborczy, gdzie Donald Tusk składa na Powązkach kwiaty pod pomnikiem pamięci ofiar katastrofy smoleńskiej. Klip podpisano słowami: „Sfinansowano ze środków Komitetu Wyborczego Platforma Obywatelska RP”.
Dzisiaj partia rządząca zdecydowała się spot smoleński zdjąć.
"Informujemy, że w materiale filmowym (opublikowanym dnia 14.04.2014) - "Rocznica katastrofy lotniczej pod Smoleńskiem 10.04.2014" doszło do błędu polegającego na umieszczeniu standardowej planszy zamieszczanej w każdym materiale filmowym publikowanym w okresie wyborczym. W związku z tym materiał oraz plansza zostały usunięte. Przepraszamy wszystkich za tę sytuację." - czytamy w oświadczeniu.

Poseł PiS, Joachim Brudziński w rozmowie z niezalezna.pl przypomina, że opublikowany 10 kwietnia list działacza PO, Marka Karpiniuka do Jarosława Kaczyńskiego, był pełen oburzenia.
Prawo i Sprawiedliwość przed obchodami IV rocznicy smoleńskiej chciało wyemitować zaproszenie, w postaci filmu z 2011 r. o Lechu Kaczyńskim. Po zablokowaniu go przez TVP, partia Jarosława Kaczyńskiego została zmuszona podpisać go hasłem "materiał wyborczy". Stało się to pretekstem do ataku.
- Śmierć 96 osób Panie Kaczyński, to nie jest materiał wyborczy - pisał działacz Platformy, Marek Karpiniuk. Temat "upolitycznienia katastrofy" był również głównym punktem przekazu dnia PO. - PiS posługując się kłamliwą retoryką zamachu wciąż poddaje w wątpliwość raport oraz nadaje katastrofie charakter polityczny – brzmiała partyjna instrukcja w czwartą rocznicę katastrofy smoleńskiej.
Brudziński odnosząc się do spotu PO, wyemitowanym po rocznicy 10 kwietnia, nie kryje oburzenia. - Emisję tego spotu oceniam jako przejaw skrajnej hipokryzji i nawet nie zakłamania, ale wręcz załgania ludzi z kierownictwa PO i tych wszystkich komentatorów, którzy zionęli wtedy takim oburzeniem po emisji naszego zaproszenia - mówi polityk.
Na pytanie o motywacje autorów spotu PO, Joachim Brudziński stwierdza, że "jest pytanie do sztabowców Platformy Obywatelskiej". - Czy mają Polaków za idiotów, czy sami są idiotami? Ja oczywiście wybrałbym to drugie - mówi w rozmowie z niezalezna.pl