Sympatycy Polskiego Stronnictwa Ludowego szukają "młodych ludzi", którzy wystąpią podczas konferencji prasowej ludowców. Mieliby mówić o 10 kwietnia, że są "zmęczeni dyskusją o smoleńsku". Krzysztof Kosiński, rzecznik PSL powiedział niezalezna.pl, że decyzja co do organizacji konferencji jeszcze nie zapadła.
- Razem z Krzysztofem Kosińskim [poseł PSL - przyp.] szukamy młodych ludzi, którzy chcieliby wystąpić na konferencji prasowej w Sejmie i wypowiedzieć się na temat wałkowania 10 kwietnia i Smoleńska. Coś w stylu "jesteśmy zmęczeni dyskusją o smoleńsku, mamy inne problemy niż brzoza" - takie specyficzne "ogłoszenie" kolportują między sobą sympatycy PSL.
Krzysztof Kosiński pytany przez nas w tej sprawie, nie zaprzecza i mówi, że
jak zapadnie decyzja o zwołaniu takiej konferencji, "media, w tym i państwo, zostaną o tym poinformowane". -
Nie ma na razie decyzji o takiej konferencji - powiedział portalowi niezalezna.pl rzecznik PSL, nie wykluczając, że taka konferencja odbędzie się w najbliższych dniach.
Jakieś problemy w PSL?
Czyżby brakowało w partii Janusza Piechocińskiego chętnych by w IV rocznicę tragedii narodowej, się od niej odciąć? Działacze partyjni też nie są skorzy, by wziąć udział w prowokacji?
Źródło: niezalezna.pl
sp