Do niedzieli potrwają XX Targi Wydawców Katolickich. Tomasz Sakiewicz, Dorota Kania, Tomasz Terlikowski, Stefan Czerniecki, Mateusz Matyszkowicz – to tylko niektórzy autorzy współpracujący ze Stefą Wolnego Słowa, których można tam spotkać. W ciągu czterech targowych dni na przeszło 120 stoiskach swoją wydawniczą ofertę prezentuje ponad 160 wystawców z Polski i 5 innych krajów (Watykanu, Włoch, Słowacji, Francji i Niemiec).
Przez całą sobotę przy stoisku Wydawnictwa M.
nie malał tłum czytelników zainteresowanych publikacjami Tomasza Sakiewicza i Doroty Kani.
- Wydawnictwo M reagowało najświeższe wydarzenia w Polsce, w związku z czym cały ogromny dział publicystyki wydawnictwa jest efektem poszukiwań prawdy o dzisiejszych czasach. „Cień Tajnych Służb” Doroty Kani i „Partyzant wolnego słowa” red. naczelnego "Gazety Polskiej" Tomasza Sakiewicza to najlepiej sprzedające się pozycje naszego wydawnictwa - mówi Maryla Kania z Wydawnictwa M.
- Targi katolickie różnią się zupełnie od zwykłych targów. Tutaj co roku spotyka się odbiorców nastawionych na rozmowę z autorami, ludzi, którzy nie patrzą na obrazki ale na treść. Tutaj spotyka się elita czytelnictwa i widzę że z roku na rok liczba dobrych pozycji rośnie – mówi niezależnej
Stefan Czerniecki. Po „Ciszy” i „Dalej od Buenos” przygotowuje się on do wydania trzeciej pozycji dotyczącej Indian Jaguana z Amazonii, w południowej Wenezueli.
- W moich pozycjach dużo miejsca poświęcam Bogu. Książki dedykuję mojemu aniołowi stróżowi, który się mną opiekuje podczas podróży. To on przynajmniej 3 razy uratował mnie od śmierci – dodaje Czerniecki.
Szczególnym zainteresowaniem cieszyło się stoisko z najnowszą książką przewodnika Ojca Świętego Lino Zaniego „Był człowiekiem, był świętym”. Autor książki był przewodnikiem górskim. Towarzyszył papieżowi przez cały jego pontyfikat w wyprawach w Alpy.
- W Polsce z czytelnictwem nie jest najlepiej. Mimo to na targach katolickich pojawiają się wciąż nowi wydawcy i patrząc na te tłumy ludzi na targach odnoszę wrażenie, że to właśnie chrześcijanie najchętniej sięgają po książki – mówi
Jan Pospieszalski, który jutro będzie prowadził spotkanie poświęcone najnowszej książce Marka Lasoty „Wojtyła na podsłuchu”.
– Ta książka pokazuje, że Pan Bóg ma poczucie humoru. Pokazuje, jak wykorzystując niejako działania aparatu bezpieczeństwa, uchronił treść homilii naszego świętego – mówi Pospieszalski.
Na targach można było nabyć również książki publicysty Gazety Polskiej
Roberta Tekielego :„Egzorcyzmy i opętania” i „Zmanipuluję cię, kochanie" . Tomasz Terlikowski promował swoją nową książkę "Jak się uprę to jadę po bandzie"
fot. Magdalena Piejko / Gazeta Polska
fot. Magdalena Piejko / Gazeta Polska
fot. Magdalena Piejko / Gazeta Polska
Źródło: niezalezna.pl
Chcesz skomentować tekst? Udostępnij treść i skomentuj w mediach społecznościowych.
Magdalena Piejko