PODMIANA - Przestają wierzyć w Trzaskowskiego » CZYTAJ TERAZ »

Jarosław Kaczyński: Musimy postawić Putinowi ścianę, w którą trafi jak Breżniew

Gdybyśmy byli przy władzy prowadzilibyśmy od dłuższego czasu działania, by Ukrainę uwolnić, a Rosję ukarać. Ci, którzy straszą nas rosyjską potęgą militarną, albo są głupcami, albo agenta

pis.org.pl
pis.org.pl
Gdybyśmy byli przy władzy prowadzilibyśmy od dłuższego czasu działania, by Ukrainę uwolnić, a Rosję ukarać. Ci, którzy straszą nas rosyjską potęgą militarną, albo są głupcami, albo agentami wpływu. Trzeba konsekwentnie i zdecydowanie, oczywiście bez ponoszenia niepotrzebnego ryzyka, działać tak, by Rosję ukarać takimi metodami, jak np. sankcje międzynarodowe - mówił na spotkaniu z mieszkańcami Koluszek Jarosław Kaczyński. 

W trakcie spotkania prezes Prawa i Sprawiedliwości podkreślił też, że konieczne do zmiany sytuacji w Polsce konieczna jest zmiana władzy. Podkreślił przy tym, "jak ważne są najbliższe wybory". - To nieprawda, że nam służy niska frekwencja. Jest odwrotnie. Dlatego namawiam i apeluję o udział w wyborach 25 maja - mówił Jarosław Kaczyński.

- Niska frekwencja służy obozowi rządzącemu, dlatego apeluję, by wziąć udział w wyborach europejskich, by zmienić ten system, który obecnie mamy w Polsce. Polska potrzebuje ekipy, która będzie w Parlamencie Europejskim dbała o polskie interesy, dlatego namawiam do głosowania na Prawo i Sprawiedliwość, ale wy też namawiajcie znajomych, by poszli głosować - apelował prezes PiS.

Jarosław Kaczyński w swoim wystąpieniu poruszył również temat polityki wschodniej oraz służby zdrowia i wzrostu kosztów sektora publicznego w Polsce. - Polacy musza się przebudzić. Dzisiaj bylibyśmy dużo dalej, gdyby w Polsce nie utrzymywano postkolonialnego systemu. Zamiast tego mamy biedę i zwijanie się państwa - stwierdził szef PiS. Polityk odniósł się również do ostatnich wyroków uniewinniających, umorzeń postępowań, a nawet odszkodowań wobec uczestników największych skandali korupcyjnych w ostatnich latach. - To korupcja jest przestępstwem, nie walka z korupcja, jak próbowano nam wmówić. Korupcja jest w Polsce ogromnym problemem. Polacy nie mogą być okradani - podkreślał Jarosław Kaczyński.

Odnosząc się do sytuacji wewnętrznej w Polsce, były premier namawiał, by postawić Polskę na nogi. - Mamy mniej komisariatów, szkół, połączeń kolejowych, bibliotek, szkół, poczt - wyliczał Jarosław Kaczyński. - Ten system nie jest w stanie tego [kosztów produkcji w sektorze publicznym - przyp.] utrzymać. Musimy to zmienić, a żeby to zrobić, musimy wygrać wybory - dodał. - To są wybory o to, jaka ma być Polska. Czy to, co wspólne, ma być dojną krową dla mniejszości, czy to ma się zmienić? Każdy, kto nie chce głosować na nas, jedyne ugrupowanie, które realnie chce to zmienić, popiera system, który go okrada - powiedział prezes PiS, dodając, że ten system, który jest obecnie w Polsce dotyka też tych, którzy nie chcą zmiany i mówią: „Nam się udało, jesteśmy energiczni – damy radę”.

Odnosząc się do sytuacji na Ukrainie i poparcia dla rządu, jaki miesiąc temu udzieliło jego ugrupowanie, prezes PiS przyznał, że rządzący chwilowo na tym zyskali w sondażach. - Są takie momenty, gdy trzeba zapomnieć o względach osobistych, ze względu na racje państwowe. Dzisiaj widać wyraźnie, że to tylko słowa, że ta postawa się psuje, chodzą chorągiewki - podsumował politykę wschodnią ekipy rządzącej Jarosław Kaczyński.

Pytany o to, jakie powinny być działania w sferze międzynarodowej wobec prezydenta Rosji, były premier powiedział: Musimy postawić Putinowi ścianę, w którą on - tak jak kiedyś Breżniew - trafi. ZSRR też musiało się w końcu wycofać, aż w końcu się rozpadło - tłumaczył.

 



Źródło: niezalezna.pl

sp