Jerzy Wilk prezydentem Elbląga! Według nieoficjalnych informacji, ze wszystkich 62 komisji wyborczych kandydat PiS otrzymał w II turze wyborów prezydenta miasta 51,74 proc. poparcia. Jego kontrkandydatka Elżbieta Gelert z PO otrzymała 48,26 proc. poparcia. Platformie Obywatelskiej nie pomogła brudna kampania i zmontowane taśmy.
Przedterminowe wybory w Elblągu były konsekwencję referendum, w którym
mieszkańcy odwołali przed końcem kadencji prezydenta Grzegorza Nowaczyka z PO i radę miasta.
W pierwszej turze wyborów prezydenckich, która odbyła się przed dwoma tygodniami, żaden z 10 kandydatów nie zdobył ponad połowy głosów.
O stanowisko walczyli Jerzy Wilk z Prawa i Sprawiedliwości oraz Elżbieta Gelert z Platformy Obywatelskiej, którzy uzyskali najwięcej głosów w pierwszej turze.
Do referendum doprowadziła Grupa Wolny Elbląg. Jej przedstawiciele tłumaczyli swoją akcję niekompetencją obecnych władz, nepotyzmem i arogancją włodarzy miasta. Argumentami za odwołaniem władzy były też podwyżki czynszów, cen biletów komunikacji miejskiej.
W Warszawie cały czas trwa zbiórka podpisów o referendum w sprawie odwołania Hanny Gronkiewicz-Waltz ze stanowiska prezydenta Warszawy. Jeżeli referendum dojdzie do skutku, może się okazać, że Platforma Obywatelska utraci największy swój bastion.
Źródło: niezalezna.pl
pk