Według tych źródeł w zeszłą środę, podczas dyskusji ambasadorów państw członkowskich na temat nowej umowy o ułatwieniach wizowych między Rosją a Unią, Polska podzieliła stanowisko Niemiec, które wycofały swój sprzeciw wobec zniesienia wiz dla właścicieli rosyjskich paszportów służbowych. Przeciw wypowiedziały się kraje bałtyckie i Czechy.
Zdaniem dyplomatów zmiana stanowiska Niemiec znacznie przybliżyła UE i Rosję do sfinalizowania rozmów w sprawie nowego porozumienia o ułatwieniach wizowych. Do podjęcia przez Unię decyzji w tej sprawie potrzeba bowiem kwalifikowanej większości głosów, a Niemcy dysponują największą siłą głosu w Radzie UE.
Niemieckie źródła w Brukseli podkreślają, że zgoda Niemiec nie jest bezwarunkowa, bo konieczne jest wprowadzenie do rosyjskich paszportów służbowych danych biometrycznych, a także ograniczenie liczby posiadaczy takich paszportów. Te warunki są także istotne dla Polski.
Nowe porozumienie o ułatwieniach wizowych między UE a Rosją miałoby zwiększyć liczbę kategorii obywateli korzystających z ułatwień. Wizy takie będą przyznawane na okres pięciu lat stałym członkom oficjalnych delegacji, biznesmenom, dziennikarzom, przedstawicielom organizacji społeczeństwa obywatelskiego, studentom i osobom przejeżdżającym tranzytem przez terytorium UE.
Zgodę na podpisanie takiego porozumienia Moskwa uzależniła od wprowadzenia do niego punktu o całkowitym zniesieniu obowiązku wizowego dla obywateli FR mających paszporty służbowe. Tego z kolei nie chcą zaakceptować niektóre państwa UE.