Nawrocki w wywiadzie dla #GP: Silna Polska liderem Europy i kluczowym sojusznikiem USA Czytaj więcej w GP!

Odejdą w niesławie

Ekshumacje, nazywane przez autorytety III RP „wykopkami” („Lubimy wykopki, (...) to taka nasza narodowa specjalność”, jak głosi Teresa Torańska), dostarczają kolejnego twardego dowodu, że po 10 kwietn

Ekshumacje, nazywane przez autorytety III RP „wykopkami” („Lubimy wykopki, (...) to taka nasza narodowa specjalność”, jak głosi Teresa Torańska), dostarczają kolejnego twardego dowodu, że po 10 kwietnia odegrano w Moskwie wielką inscenizację, a Ewa Kopacz i Tomasz Arabski bynajmniej nie byli statystami.

Przypomnijmy te wygłaszane do kamer na naradzie z Putinem zachwyty Kopacz nad współpracą między Polską i Rosją („pracują jak jeden wielki zespół”). Te kłamstwa o „przebadaniu genetycznym najmniejszego nawet szczątka” i starannym przekopywaniu ziemi na głębokość ponad 1 m. O identyfikacjach, choć części szczątków nawet nie próbowano badać. To zapewnianie Rosjan przez Arabskiego, że trumny nie będą otwierane w Polsce. To pacyfikowanie rodzin. Ministrom nie strącono by głów, gdyby powiedzieli Rosjanom „nie”. Niezgoda, odmowa i upór nie wymagają wielkiego charakteru, jak uczył Poeta. Kopacz i Arabski, reprezentujący w tamtych dniach w Moskwie polski rząd, a wraz z nimi premier Tusk - wyczerpali w całości listę najcięższych grzechów, jakie mogą popełnić politycy. Nie mają honoru, by złożyć dymisje. Ale i tak odejdą w niesławie.

 



Źródło:

Anita Gargas