W sobotę w 33. rocznicę tego wydarzenia ks. Kulesza odprawił w łódzkiej archikatedrze mszę dziękczynną. Wspominając wizytę papieża w Łodzi, podkreślił, że trwała ona osiem godzin i był to najważniejszy dzień w historii łódzkiego Kościoła.
Dzisiaj, kiedy w 33. rocznicę pobytu Ojca Świętego w naszym mieście gromadzimy się w łódzkiej katedrze, wiemy jedno, że Jan Paweł II zostawił nam nie tylko swój znak obecności, ale pozostawił nam słowo, które tak głęboko zjednoczone było z Chrystusem
– mówił ks. Kulesza do wiernych.
Zwrócił uwagę, że każde słowo papieża było przemodlone, adresowane do konkretnego słuchacza. Według duchownego i dzisiaj każde słowo Jana Pawła II jest aktualne.
Wsłuchujemy się nieustannie w te słowa, które pozostawił Ojciec Święty w Łodzi, mówiąc nam, jakim wielkim darem jest eucharystia.
Przypomniał, że szczęśliwie się stało, że podczas mszy świętej odprawianej na łódzkim lotnisku 1,5 tys. dzieci przystępowało do pierwszej komunii, a setka z nich przyjęła komunię świętą z rąk Jana Pawła II. "To był szczególny dzień" – podkreślił proboszcz.
Po sobotniej mszy świętej jej uczestnicy złożyli kwiaty pod pomnikiem Jana Pawła II, który znajduje się na placu katedralnym. Wizyta Jana Pawła II w Łodzi co roku jest wspominana w łódzkim kościele w postaci Archidiecezjalnego Święta Eucharystii.
Jan Paweł II odwiedził Łódź 13 czerwca 1987 r. Była to jego trzecia pielgrzymka do Polski. Na papieża na płycie łódzkiego lotniska czekało ponad 1,2 mln pielgrzymów. Najważniejszym momentem mszy św., którą odprawił wówczas Jan Paweł II, była pierwsza komunia święta 1556 dzieci. Papież osobiście udzielił tego sakramentu 100 dzieciom.