Z nieustalonych powodów w Wołczynie z dachu budynku wielorodzinnego skoczył 27-letni mężczyzna. Pomimo prób reanimacji, mężczyzna zmarł.
Jak poinformował Dawid Gierczyk, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Kluczborku, dyżurny policji w południe otrzymał informację o mężczyźnie, który chodził po dachu czteropiętrowego budynku w Wołczynie.
Na miejsce wysłano patrol policji i powiadomiono inne służby ratunkowe. Niestety, kiedy pomoc dojeżdżała już do budynku, mężczyzna skoczył. Natychmiast podjęto próby reanimacji, na miejsce wezwano śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego. Niestety, pomimo wysiłków lekarzy, mężczyzna zmarł
- relacjonował Gierczyk.
Według wstępnych ustaleń, 27-latek był mieszkańcem bloku, z którego skoczył. Na dachu oprócz niego nie widziano osób trzecich. Okoliczności zdarzenia ustala policja pod nadzorem prokuratury.