Sprawdź gdzie kupisz Gazetę Polską oraz Gazetę Polską Codziennie Lista miejsc »

Upór matki

Kto i kiedy w polskim rządzie zadecydował, by katastrofę smoleńską badać zgodnie z Załącznikiem 13 do konwencji chicagowskiej, to do dziś jedna z największych tajemnic rządu Donalda Tuska. Dlaczego?

Kto i kiedy w polskim rządzie zadecydował, by katastrofę smoleńską badać zgodnie z Załącznikiem 13 do konwencji chicagowskiej, to do dziś jedna z największych tajemnic rządu Donalda Tuska. Dlaczego? To proste. Kluczowa decyzja w sprawie śledztwa smoleńskiego zapadła albo na polecenie z Moskwy, albo też była wynikiem kompletnej ignorancji, która dyskwalifikuje każdego polityka. Albo jednym i drugim naraz. W którymkolwiek z tych wypadków kariera osób bezpośrednio odpowiedzialnych za taki sposób podejmowania decyzji musiałaby być skończona. Dlatego do dziś sprawę się rozmydla i stosuje uniki. Matka Przemysława Gosiewskiego zmusiła premiera za pomocą sądu do przerwania milczenia. Pokazała, że zabiegi rządu Tuska, by wreszcie „dać sobie spokój z tą katastrofą”, bo w końcu „ile można wałkować ten temat”, spełzły na niczym. Można zakneblować wiele mediów. Można zakazać własnym posłom (nawet jeśli byli szczególnie związani z ofiarami) interesowania się przebiegiem śledztwa. Można sprawić, że uwaga większości społeczeństwa będzie odciągnięta od tak fundamentalnej dla narodu sprawy jak śmierć prezydenta. Ale matki się nie zaknebluje i nie zwiedzie.


 



Źródło:

Anita Gargas