– Kuba powiatowa gminna i wojewódzka – europejską twarzą naszego Bronka, naszego premiera, naszego rządu – mówił podczas happeningu "Prezydencja w kubie" poseł Lu
– Kuba powiatowa gminna i wojewódzka – europejską twarzą naszego Bronka, naszego premiera, naszego rządu – mówił podczas happeningu "Prezydencja w kubie" poseł Ludwik Dorn.
– Podnieśmy dumnie głowy. Z kubą idźmy dumnie w Europę i świat – dokończył przesłanie zgromadzenia publicznego poseł Ludwik Dorn.
fot. Samuel Pereira
Gdy pojawił się drugi z happenerów - Piotr Lisiewicz "Lenin", wytłumaczył z kim przyszedł przed gmach Ministerstwa Kultury. – Jest tu z nami generał Janicki. Wszystko jest więc pod najlepszą kontrolą – mówił Lenin o niebieskim pluszaku, z którym się nie rozstawał podczas happeningu. Pojawienie się Lenina z gen. Janickim spowodowało błyskawiczną reakcję odwrotu policjantów, którzy spisywali właśnie posła Dorna.
fot. Maciej Marosz
Kulminacją wydarzenia na Krakowskim Przedmieściu było wtykanie w kupy wojewódzką, powiatową i gminną flag Unii Europejskiej. Znalazło się wielu chętnych by tego dokonać, tak że zaczęło brakować miejsca na kolejne flagi.
Tych wszystkich pomimo mokrego wieczoru zjawili się na zgromadzeniu publicznym "Prezydencja w kubie" Lenin pocieszał, iż w czasie, gdy będzie trwał koncert organizowany przez Kubę Wojewódzkiego, pogoda znacznie się pogorszy.
Na zakończenie poseł Dorn zapowiedział iż kuby, podobnie jak i Lenin zostaną przekazane Zachęcie.
– Czujemy się tutaj z kubą naprawdę Europejczykami – nieśmy więc stąd to nasze przesłanie – zamknął happening poseł Ludwik Dorn.
fot. Maciej Marosz