Policja wylegitymowała 270 osób, 52 osoby przyjęły mandaty karne związane z blokowaniem jezdni, jedna osoba została zatrzymana - poinformował Mariusz Mrozek z biura prasowego Komendy Stołecznej Policji odnosząc się do manifestacji pod Sejmem.
Podczas wczorajszych manifestacji kilkadziesiąt osób próbowało zablokować wyjazd radiowozu, w którym był rzecznik rządu Rafał Bochenek. Demonstrujący siedzieli na środku ulic Wiejskiej i Górnośląskiej, blokując je. Policja była zmuszona ich usunąć około godz. 3.30.
-
Policja wylegitymowała 270 osób, w stosunku do 5 osób policjanci zastosowali pouczenie, 52 osoby przyjęły mandaty karne związane z blokowaniem jezdni. W stosunku do ok. 200 osób zostaną skierowane wnioski o ukaranie do sądów w sprawie o wykroczenie. Jedna osoba została zatrzymana w związku z naruszeniem nietykalności cielesnej parlamentarzysty. Zawiadomienie w tej sprawie poseł ma złożyć w piątek na policji - powiedział Mrozek.
Obecnie pod parlamentem jest spokojnie, choć wciąż przebywają tam protestujący.
-
Nieznaczna grupa ludzi jest cały czas przed siedzibą parlamentu, natomiast część osób gromadzi się w pobliżu siedziby Sądu Najwyższego na placu Krasińskich - dodał.
Źródło: PAP,niezalezna.pl
#Sejm #protest #policja
Chcesz skomentować tekst? Udostępnij treść i skomentuj w mediach społecznościowych.
bm