Wyszukiwanie

Wpisz co najmniej 3 znaki i wciśnij lupę
Reklama
Polityka

Za rok zmiana na fotelu premiera? Sawicki mocno ocenił jednego z "kandydatów": Jest figurantem

"Rzeczpospolita" wskazała, że w PO "narasta przekonanie, że to ostatnia rekonstrukcja Donalda Tuska", a w przyszłym roku miałoby dojść do zmiany na fotelu szefa rządu. Wśród nazwisk nowego premiera wymienia się Radosława Sikorskiego, Tomasza Siemoniaka, Andrzeja Domańskiego czy Macieja Berka.

Od długiego czasu toczy się dyskusja o rekonstrukcji rządu, która ma nastąpić jeszcze w lipcu. Media spekulują o jej kształcie, ale według sondażu, który dzisiaj opublikowała "Rzeczpospolita", Polacy nie wierzą, że zmiany w rządzie pozwolą wyjść Donaldowi Tuskowi "z twarzą".

Reklama

- Mamy tę telenowelę z rekonstrukcją rządu już półtora miesiąca, więc ja nie spodziewam się jakiejś istotnej rekonstrukcji. Jeśli dziś w „Rzeczpospolitej” czytam, że w przyszłym roku w Platformie planują wymianę premiera, to koledzy z PO, dobrze wam radzę – zróbcie to teraz. To jest ostatni dzwon

- mówił w radiowej Trójce Marek Sawicki, poseł Polskiego Stronnictwa Ludowego.

Zmiana premiera za rok?

"Rzeczpospolita" wskazała, że w PO "narasta przekonanie, że to ostatnia rekonstrukcja Donalda Tuska", a w przyszłym roku miałoby dojść do zmiany na fotelu szefa rządu. Wśród nazwisk nowego premiera wymienia się Radosława Sikorskiego, Tomasza Siemoniaka, Andrzeja Domańskiego czy Macieja Berka.

Sawicki jednoznacznie ocenił jednego z "kandydatów".

- Proszę mi przytoczyć przynajmniej trzy sukcesy ministra Domańskiego z ostatnich 19 miesięcy. Ja sobie nie przypominam takich sukcesów. Ja wiem jedno: że w resorcie finansów rządzi pani wiceminister Majszczyk, a pan minister Domański jest tylko figurantem. Więc pieniędzy nie ma i nie będzie, stara teoria, która była jeszcze wtedy, kiedy ja byłem w rządzie

- powiedział.

Źródło: niezalezna.pl, rp.pl, 300polityka.pl
Reklama