Marszałek sejmu Elżbieta Witek odwiedziła we wtorek Częstochowę. Jak podkreśliła, miasto ma ogromny potencjał gospodarczy i biznesowy. Widać jednak, że Częstochowa nie wykorzystuje tego potencjału, miasto jest zadłużone - wskazała.
Marszałek przyznała, że Częstochowa nie wykorzystuje swojego potencjału. - "Bardzo szkoda, ponieważ my jako PiS od ośmiu lat pokazujemy wszystkim samorządom, że nikogo nie wykluczamy. Nie dzielimy ani Polaków, ani samorządów. Już w roku 2015, a później potwierdziliśmy to w roku 2019 powiedzieliśmy, że jesteśmy jednym narodem. Oczywiście różnimy się miedzy sobą, mamy różne poglądy i to jest piękne - niech tak będzie, ale wszyscy mamy prawo do tego, żeby mieszkając we wspólnej ojczyźnie mieć takie same możliwości rozwoju" - mówiła.
Witek zaznaczyła, że rząd kieruje bardzo duże środki do wszystkich miejscowości - do dużych miast jak i tych średnich i mniejszych i podkreśliła znaczenie rządowych programów inwestycji lokalnych. Wskazała, że pieniądze te mogły zostać przeznaczone na drogi, termomodernizację szkół i przedszkoli, remonty czy zabytki.
- "Pieniądze płyną. Pytanie jest tylko takie: czy mamy władze samorządową, która chce sięgnąć po te środki i współpracować z rządem, bo znamy takie samorządy, które tego odmawiają. Nie chcą tych pieniędzy, nie starają się o te programy" - powiedziała. Jak podsumowała, cierpią na tym wszyscy obywatele.