Donald Tusk obiecywał, że dzień po wyborach pojedzie do Brukseli, by odblokować pieniądze z KPO. Dziś już wiadomo, że nie dotrzymał słowa, a jego partyjna koleżanka Katarzyna Lubnauer twierdzi, że jego wypowiedź w Sopocie to była... przenośnią.
27 sierpnia 2023 r. w Sopocie lider PO Donald Tusk złożył uroczyste przyrzeczenie wyborcom, że dzień po wyborach pojedzie i odblokuje pieniądze z Krajowego Planu Odbudowy. "My wszyscy to odczujemy" - twierdził wówczas. Dzień po wyborach o tę wypowiedź zapytano Katarzynę Lubnauer z Koalicji Obywatelskiej. Ta jednak nic nie wiedziała o tym, jakoby Tusk był w drodze do Brukseli.
- Ale dzień po wyborach chociaż prezesa Rady Ministrów. Dajmy szansę prezydentowi na zwołanie Sejmu - stwierdziła.
"Na razie nie mamy wyników wyborczych. Wie pani, że jest coś takiego, że pewna przenośnia. Dzień po wyborach jego jako premiera..." - próbowała tłumaczyć.
Już śmieją się w twarz Polakom.
— Kamil 🇵🇱 (@Kamil00403) October 16, 2023
"Gdzie są pieniądze z KPO które Donald Tusk obiecywal dzień po wyborach".
Lubnauer- "To przenosnia".
Śmiech...#wybory2023 #wybory pic.twitter.com/BfpYiuRJm7