Koszulka "RUDA WRONA ORŁA NIE POKONA" TYLKO U NAS! Zamów już TERAZ!

"To jedyny rząd". Wojciechowska van Heukelom o tym, co przekonało ją do startu z list PiS

Rząd Prawa i Sprawiedliwości to jedyny rząd, który – zarówno w dwóch ostatnich kadencjach, ale też w latach 2005-2007 – próbował wpłynąć na zmianę prawa spółdzielczego - tak o decyzji startu do Sejmu z list PiS mówi w rozmowie z niezalezna.pl znana aktywistka Agnieszka Wojciechowska van Heukelom.

Czym w kolejnej kadencji Sejmu chce zająć się Agnieszka Wojciechowska van Heukelom?
Czym w kolejnej kadencji Sejmu chce zająć się Agnieszka Wojciechowska van Heukelom?
Facebook/@Agnieszka Wojciechowska van Heukelom

Mowa o łódzkiej aktywistce społecznej, która przez lata nagłaśniała sprawy lokatorskie, często doprowadzając winowajców przed sąd. Działaczka zdecydowała się startować do Sejmu z list Prawa i Sprawiedliwości. Wybór wyborczej listy tłumaczy w rozmowie z niezalezna.pl.

- Od lat zajmuje się walką o prawa spółdzielców. Spółdzielcom jestem z tego znana. Rząd Prawa i Sprawiedliwości to jedyny rząd, który – zarówno w dwóch ostatnich kadencjach, ale też w latach 2005-2007 – próbował wpłynąć na zmianę prawa spółdzielczego

– słyszymy od razu.

Przyznaje, że „opór materii jest bardzo duży”. - To poważne lobby prezesów, często wywodzących się z dawnej nomenklatury komunistycznej. To problem, który na co dzień jest przedmiotem troski wielu Polaków – podkreśla.

- Zamysłem pana prezesa Kaczyńskiego i Prawa i Sprawiedliwości jest, aby w tej chwili również te problemy rozwiązać. Stąd moja obecność na tych listach – tłumaczy.

Pytana, o jakie zmiany zamierza zabiegać w nadchodzącej kadencji, odpowiada:

„nowelizacja prawa spółdzielczego. Należy uporządkować sprawy warunków zabudowy – mówię o rozmaitych dokumentach, dot. prawa budowlanego, które krążą w obiegu, a które generują olbrzymie problemy dla zwykłych ludzi. Często stają się przedmiotem czarnego obiegu w przestrzeni publicznej czy na rynku. To wszystko da się mądrze i skutecznie ułożyć”.

I dalej: „również potrzebne są zmiany w prawie lokatorskim. Lokatorzy zasługują na ochronę. Jest już wprowadzony przepis, że nie wolno sprzedawać budynku z lokatorami, ale samorządy to obchodzą. W Łodzi na przykład, gdy dochodzi do sprzedaży budynku z ludźmi, mówi się o sprzedaży udziałów w budynku z ludźmi”.

- Prawo jasno powinno stanowić, jak maja być traktowani ludzie w sytuacji, kiedy budynek, który zamieszkują, ma zmienić właściciela – słyszymy na koniec.

 



Źródło: niezalezna.pl

am