39,43 procent na godzinę 17 wyniosła frekwencja w tegorocznych wyborach samorządowych. Dane przedstawił na konferencji prasowej przewodniczący PKW Sylwester Marciniak. Z informacji Komisji wynika, że do urn najchętniej chodzą warszawiacy.
W niedzielę o godz. 7 rozpoczęło się głosowanie w wyborach samorządowych, w których zostanie wybranych blisko 47 tys. radnych i 2,5 tys. włodarzy. Do zakończenia głosowania o godz. 21 trwa cisza wyborcza.
"Na podstawie danych otrzymanych od 29 707 obwodowych komisji wyborczych na ogólną liczbę 29 707 komisji obrotowych czyli tam się ciągle podkreślam 100% stałych komisji, według stanu na godzinę 17:00 w dniu dzisiejszym liczba osób uprawnionych do udziału w wyborach (...) wyniosła 28 milionów 895 tysięcy 920 osób. wydano karty do głosowania 11 milionów 394 642 osobom uprawnionych, co stanowi 39,43 proc. w stosunku do liczby osób uprawnionych do udziału w tych wyborach"
Przekazał, że porównując wynik z tym z 2018 roku, tegoroczna frekwencja na godzinę 17 jest mniejsza o blisko dwa proc. Natomiast w ostatnich wyborach parlamentarnych na tę godzinę wyniosła ponad 57 proc.
Marcinak przedstawił też zbiorcze informacje na temat frekwencję w poszczególnych województwach.
Jak przekazał przewodniczący PKW, jeśli chodzi o miasta, najwyższa frekwencja na godzinę 17 jest w Warszawie - 41,59 proc. Z kolei najniższa w Katowicach 33,10 proc.