Donald Tusk prowadzi konsekwentną politykę uległości w stosunku do Unii Europejskiej. Pakt migracyjny jest tylko tego pewnym obszarem. Dzisiaj tak naprawdę w tych wyborach walczymy o suwerenne państwo polskie - powiedział gość Michała Rachonia w programie "#Jedziemy", kandydat PiS do Sejmu Robert Bąkiewicz.
Michał Rachoń zwrócił uwagę, że Donald Tusk przyznał otwarcie, że Polska będzie musiała zmierzyć się z paktem migracyjnym. O tym, w programie "#Jedziemy" mówił Robert Bąkiewicz.
Będę walczył o suwerenne państwo polskie, o to, czy państwo polskie będzie mogło decydować o sobie w takich sferach jak polityka migracyjna, która w Unii Europejskiej po prostu zbankrutowała. Dzisiaj cała UE, a przede wszystkim te państwa, które przyjęły duże ilości imigrantów, mają z tego powodu różne problemy: spadek bezpieczeństwa, kryminalizacja życia, zamachy terrorystyczne itd. Wydaje się czymś zupełnie nieprawdopodobnym, że z takimi problemami borykamy się tutaj w Europie i jeszcze chcemy przyjmować kolejnych migrantów
Jak dodał, inne kwestie, w których nasza suwerenność tak naprawdę przestanie istnieć to polityka zagraniczna czy obronność.
Wydaje się, że dziś stoimy w analogicznym miejscu jak w XVIII wieku Rzeczpospolita, dzisiaj walczymy o suwerenność. Chciałbym zaapelować do naszych widzów, do Polaków: po prostu pamiętajcie, że te wybory są naprawdę inne, będą decydowały o tym, czy państwo polskie będzie państwem suwerennym, czy my będziemy mogli prowadzić własną politykę
Niemcy nie są zainteresowani tym, żebyśmy bronili się przed Rosjanami, nie są zainteresowani tym, żeby w Polsce nie było masy imigrantów nielegalnych, którzy będą obniżali poziom bezpieczeństwa, Niemcy nie są zainteresowani tym, żebyśmy byli bogatym i samodzielnym narodem. Trzeba sobie z tego zdać sprawę. Jak nie, to otwórzmy książki do historii i zobaczmy jak przez wieki nasze kontakty i relacje z Niemcami wyglądały
- dodał Robert Bąkiewicz.