Rafał Trzaskowski nie zaliczy ostatnich dni kampanii wyborczej do udanych. Najpierw spektakularna porażka w "debacie prezydenckiej" w Końskich, która okazała się faktycznie wydarzeniem przygotowanym przez sztab Trzaskowskiego. Później seria dziwnych wystąpień na spotkaniach z wyborcami.
Kampanijne wtopy Trzaskowskiego
Podczas niedzielnego wiecu kandydata Koalicji Obywatelskiej w Świdnicy internauci znów wyłapali kilka perełek, a komentarze pod postami nie pozostawiają na Trzaskowskim suchej nitki. Internautom nie spodobało się, jak polityk z uśmiechem na ustach odesłał swoją żonę na widownie. Wypowiedź Trzaskowskiego jedna z komentujących określa jako "upokarzającą wobec małżonki".
Moim zdaniem, to były słowa upokarzające żonę, natomiast reszt bab rechocze... Niby żart, ale "teraz ja sam, bo jestem ważniejszy".
— Małgorzata (@MalgoEN) April 13, 2025
"Gentlemen pełną gębą" - ironicznie opisuje zachowanie Trzaskowskiego inny internauta. "Ale to buc. To wcześniejsze zdjęcie z kuchni to nie przypadek, to ich codzienność!" - czytamy w innym poście.
Ten film pokazuje świetnie relacje u Trzaskowskich. Gosia tylko usługuje temu nierobowi. Szkoda mi tej dziewczyny.
— Ukłon japoński (@UJaponski) April 13, 2025
To, że Trzaskowski ewidentnie w ostatnich dniach nie jest najlepszej formie pokazuje też kolejne nagranie ze Świdnicy. Prezydentowi Warszawy tak plącze się język, że zamiast znanego przysłowia: "co się odwlecze, to nie uciecze", przedstawił autorską wersje, czym ponownie naraził się na kpiny internautów.
Wykształcony, oczytany... ztelekomunikowany
— 4KaLaL (@Szuiram07) April 13, 2025