Podczas ostatniego wiecu wyborczego w Białymstoku, Rafał Trzaskowski podzielił się refleksją nt. zdolności obronnych kraju. Nie wiadomo jednak, co miał na myśli, wymieniając dwie odrębne - tak wynikałoby z jego wypowiedzi – instytucje: Sojusz Północnoatlantycki oraz NATO. Panie prezydencie, to to samo.
Już w piątek ma dojść do rozstrzygnięcia, kto z ramienia Koalicji Obywatelskiej ma stanąć w wyborcze szranki. W ostatnich tygodniach prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski widziany jest w całej Polsce; oczywiście poza stolicą.
Podczas wiecu w Białymstoku, poruszał kwestie bezpieczeństwa. Wpadkę polityka opisał europoseł Prawa i Sprawiedliwości Piotr Müller.
"Kandydat na kandydata Rafał Trzaskowski uważa, że NATO i Sojusz Północnoatlantycki to dwie różne organizacje? Ktoś taki chce zostać Prezydentem RP?"
❗Zobaczcie ❗
— Piotr Müller (@PiotrMuller) November 21, 2024
Kandydat na kandydata @trzaskowski_ uważa, że NATO i Sojusz Północnoatlantycki to dwie różne organizacje 😅
Ktoś taki chce zostać Prezydentem RP⁉️ pic.twitter.com/YUPRRxl8Qh
Rafał Trzaskowski to autentycznie polska Kamala Harris.
— Max Hübner (@HubnerrMax) November 21, 2024
Musimy inwestować w nasze zdolności obronne ZARÓWNO W SOJUSZU PÓŁNOCNOATLANTYCKIM JAK I W NATO.
To już któraś z tego typu wypowiedzi.
Abstrahując od tego, że od miesiąca wygłasza to samo przemówienie słowo w słowo. pic.twitter.com/4ASz0Utxa6