We wspomnianym wywiadzie dla Sputnika Wałęsa chwalił Putina, bo - według niego - to "mądry człowiek". Zapowiedział też, że odwiedziłby prezydenta Rosji, "gdyby dostał zaproszenie".
W tej samej rozmowie, mówiąc o polityce zagranicznej Polski, stwierdził, że "nam bliżej do Moskwy niż do Nowego Jorku".
Kilka dni później były prezydent tłumaczył się, że "celowo, przemyślanie i kierunkowo rozmawiał z tymi mediami" i zobaczy "czy miał rację, czy pierwszy raz nie miał".
Teraz przyszła pora na ocenę Polaków za wywiad dla tuby propagandowej Kremla.
Z sondażu dla rp.pl wynika, że 35 proc. badanych ocenia wywiad Wałęsy za szkodliwy dla polskiej racji stanu. Odmiennego zdania jest 31 proc. badanych. 34 proc. nie ma zdania w tej sprawie.