Politycy PiS głosowali przeciw składowi nowej Komisji Europejskiej. Dlaczego? Wyjaśniali to tuż po oddaniu głosów.
Skład nowej Komisji Europejskiej poparło 370 europosłów, 282 było przeciw, 36 wstrzymało się od głosu. Izba liczy 720 deputowanych. Przeciwko byli europosłowie PiS i Konfederacji, za - PO, PSL, Lewicy i Polski 2050.
"Głosowaliśmy przeciwko ze względu na to, że pani przewodnicząca von der Leyen nie wyciąga wniosków z własnych raportów" - powiedział Adam Bielan. Przypomniał zlecony przez von der Leyen raport Mario Draghiego, byłego prezesa Europejskiego Banku Centralnego na temat konkurencyjności europejskiej gospodarki. Jak podkreślił Bielan, raport, który "wstrząsnął Europą", wskazał na wysokie ceny energii elektrycznej, jako jeden z powodów utraty konkurencyjności przez europejską gospodarkę.
Te ceny są bardzo wysokie m.in. ze względu na szaleństwo Zielonego Ładu. Niestety, pani Ursula von der Leyen, która walczyła o poparcie frakcji Zielonych, bez których głosów najpewniej nie uzyskałaby dzisiaj większości, zapowiedziała kontynuowanie bardzo złych elementów Europejskiego Zielonego Ładu
Jak dodał, w wystąpieniu przewodniczącej KE poprzedzającym głosowanie nie usłyszał też zapowiedzi wycofania się z podpisania niekorzystnej dla rolników umowy z blokiem krajów Ameryki Południowej Mercosur.
Europoseł zaznaczył, że PiS głosował przeciw, chociaż w składzie KE jest "wielu kompetentnych polityków". Wskazał na przyszłą szefową unijnej dyplomacji Kaję Kallas, komisarza ds. obrony Andriusa Kubiliusa oraz przyszłego wiceprzewodniczącego KE Raffaele Fitto, którego partia należy w PE do tej samej co PiS grupy Europejskich Konserwatystów i Reformatorów.
Europosłanka PiS Jadwiga Wiśniewska jako jeden z zarzutów przeciwko nowej KE dodała to, że mający odpowiadać za migrację Austriak Magnus Brunner podczas wysłuchań w PE przyznał, że migracją nigdy się nie zajmował. Nie poparł także jasno budowy barier na granicach zewnętrznych UE. "Również uważamy, że pakt migracyjny w tym kształcie, w jakim został przyjęty w poprzedniej kadencji, nie może być realizowany, a ta realizacja nie tylko będzie następowała, ale wręcz będzie przyspieszała" - podkreśliła Wiśniewska.