Wolność dana nam jest jak resztki dla psa, czyli przypadek ośmiu gwiazdek Czytaj więcej w GP!

Tych pytań mogą żałować. Blamaż pracowników prorządowych mediów w starciu z Jakim [WIDEO]

Uwielbiam rozmowy z dobrami strategicznymi Tuska - oznajmił w mediach społecznościowych europoseł Patryk Jaki. Polityk do wpisu dołączył nagrania, na których odpowiadał na pytania dziennikarzy TVN24 i nielegalnej TVP. Dotyczyły one piątkowej kompromitacji nielegalnej komisji, która zajmuje się Pegasusem. Pracownicy tych mediów nie wypadli w tym starciu najlepiej.

Patryk Jaki
Patryk Jaki
Tomasz Jędrzejowski | zrzut ekranu - Gazeta Polska | x.com

W piątek po wywiadzie w Telewizji Republika Zbigniew Ziobro został doprowadzony do Sejmu, aby wziąć udział w posiedzeniu nielegalnej komisji ds. Pegasusa. Gdy był już blisko dołączenia przewodnicząca Magdalena Sroka wraz z innymi członkami postanowili zakończyć pracę i wystąpić o 30-dniowy areszt. Po ekspresowym głosowaniu uciekli z posiedzenia.

Większość komentujących sytuację jest zdania, że zachowanie polityków partii rządzących to kompromitacja. Pojawią się jednak sugestie, że komisja Sroki postąpiła dobrze, a to Ziobro zachował się nieuczciwie. Z pytaniami od dziennikarzy o takim przekonaniu zmierzył się europoseł Patryk Jaki. Pracownikom nielegalnej TVP i TVN24 nie wyszło to na dobre.

Pogrążanie się dziennikarzy

"Czyli reforma wymiaru sprawiedliwości miała to na celu, żeby uciec przed tą odpowiedzialnością i ukrywać się chociażby za wyrokami Trybunału Konstytucyjnego?"

– pytała pracownica neo-TVP, nawiązując do faktu, iż TK uznał komisję Sroki za nielegalną.

- Jak można ukrywać się za wyrokami? - zapytał Jaki, wyjaśniając orzeczenie TK. Dziennikarka odpowiedziała na to, że druga strona twierdzi, że Trybunał jest upolityczniony. 

"Ta druga strona, jakby pani powiedziała, że jesteśmy na Marsie, to by pani mi zadała pytanie, czy jesteśmy na Marsie? Moim zdaniem nie jesteśmy. Jest artykuł 190. Konstytucji, który mówi wprost: wyroki Trybunały Konstytucyjnego są ostateczne. Co w tej sprawie jest niejasne?"

– odparł Jaki.

Dziennikarka nie odpuszczała i dopytywała, czy Ziobro nie mógłby przyjść i "wytłumaczyć się przed opinią publiczną, już nawet nie mówię, że przed komisją, której nie uznajecie". Tyle że Jaki znów wskazał nieprzygotowanie - były minister sprawiedliwości przyszedł nawet na posiedzenie komisji, ale to jej członkowie uciekli. Wówczas nastała "niepokojąca cisza".

Podobnie było w kolejnym pytaniu. W nim dziennikarka pytała o zdanie na temat rzekomej pomocy Telewizji Republika w "ukrywaniu się" Ziobrze "przed komisją". Jaki wypunktował brak logiki w pytaniu i znów mieliśmy do czynienia z "niepokojącą ciszą".

Europosła nie zwiódł też pracownik TVN24. Ten z kolei porównał wezwanie Ziobry na posiedzenie komisji do ścigania przez prokuraturę Marcina Romanowskiego. Jak zauważył, widzi sprzeczność w tym, że minister sprawiedliwości chciał się pojawić na posiedzeniu organu Sroki, z kolei drugi z polityków usiał ubiegać się o azyl polityczny, ponieważ nie mógł liczyć na uczciwy proces.

"Bronienie przegranego"

Jednak bronienie stanowiska komisji nie dotyczy tylko pracowników stacji telewizyjnych. Na platformie x.com "stanowisko" w sprawie opublikowała dziennikarka "Gazety Wyborczej" Dominika Wielowieyska. Wprost oznajmiła, że komisja Sroki "słusznie wystąpiła o areszt dla Zbigniewa Ziobry". - Od wielu miesięcy Ziobro robi sobie kpiny z państwa polskiego. Zwykły obywatel dawno byłby surowo ukarany - dodała.

Ogłosiła jednak, że "jeśli sąd podejmie inną decyzję, to oczywiście przyjmę ją z szacunkiem, ale zostanę przy swoim zdaniu".

Jej odpowiedział europoseł Jacek Ozdoba.

"To niesamowite jak bronią przegranego. Pani Redaktor, wiedzieli, że min. Ziobro jest w budynku. Celowo uciekali. Proceduralnie nie można odpowiadać za to jak idiotyczny był wniosek Bosackiego. Nie ma podstaw do aresztu"

– napisał polityk.

Dodał też, że "wyroki TK są wykonalne w chwili ogłoszenia" - czyli, zgodnie z prawem, komisja jest nielegalna.

 



Źródło: niezalezna.pl

#Patryk Jaki #Zbigniew Ziobro #komisja Sroki