Wyszukiwanie

Wpisz co najmniej 3 znaki i wciśnij lupę
Reklama
Polityka

TVP w likwidacji z narracją o rosyjskiej ingerencji w wybory. Było o... krytyce Tuska

W rządowej TVP w likwidacji, w programie TVP Info, mówiono o... rosyjskiej ingerencji w polskie wybory. Czy krytyka Donalda Tuska, który sam przed laty prowadził politykę resetu z Putinem, może być uznana za prorosyjską? To padło na antenie!

W sieci pojawił się fragment programu TVP w likwidacji (stacja TVP Info), w którym omawiano rzekomą rosyjską ingerencję w wybory w Polsce.

Reklama

- Ta złość napływa, jak się czyta o tym, jak Rosjanie próbują ingerować w nasze wybory. Mamy nowy raport na ten temat - usłyszeliśmy. "I dobrze jest go poznać!" - dodała druga z prowadzących program. Dalej w TVP w likwidacji usłyszeliśmy, że posty, jakie miały być rzekomo prorosyjske uderzały... w niektórych polityków, "w tym w premiera Donalda Tuska". Do tego miały być "popierające partię Prawo i Sprawiedliwość".

Podkład pod unieważnienie wyborów?

To nie przypadek, że już przed wyborami promowana jest narracja o rosyjskiej ingerencji w wybory. Mogą być to przygotowania do tzw. wariantu rumuńskiego - w Rumunii unieważniono bowiem wybory, gdy pierwszą turę wygrał kandydat spoza lewicowo-liberalnego establishmentu.

W Polsce obóz władzy już podważa Izbę Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych Sądu Najwyższego, a po tym jak prezydent Andrzej Duda zawetował "ustawę incydentalną" Szymona Hołowni politycy koalicji 13 grudnia zapowiadają, że i tak doprowadzą do sytuacji, w której to wybrane przez nich grono sędziów zadecyduje o ważności wyborów prezydenckich

Co ciekawe, jak ujawniliśmy dziś na Niezalezna.pl, służby... nie widzą zagrożenia w kandydaturze Macieja Maciaka, który promuje w mediach społecznościowych treści prorosyjskie.

Reklama