10 wtop „czystej wody”, czyli rok z nielegalną TVP » Czytaj więcej w GP!

„Tuskowi się udało, Sikorskiemu nie”. Poseł PiS o ambicjach czołowych polityków PO

- Donald Tusk i Radosław Sikorski realizowali politykę zbieżną z interesem Niemiec, ponieważ liczyli, że Niemcy poprą ich kandydatury na stanowiska w organizacjach międzynarodowych. Tuskowi się udało, Sikorskiemu nie - powiedział w RMF FM Paweł Jabłoński, poseł PiS, były wiceminister spraw zagranicznych.

Donald Tusk i Radosław Sikorski
Donald Tusk i Radosław Sikorski
Zbigniew Kaczmarek - Gazeta Polska

W poniedziałek większość sejmowa udzieliła poparcie Donaldowi Tuskowi w walce o urząd premiera. W krótkim wystąpieniu, Tusk zwrócił się bezpośrednio do Jarosława Kaczyńskiego, przywołując domniemaną wypowiedź Lecha Kaczyńskiego w kontekście głośnej przed kilkunastoma laty sprawy "dziadka z Wehrmachtu". Lider PO przedstawił sylwetki swoich dziadków.

Po wystąpieniu Tuska, z mównicy sejmowej głos zabrał wywołany wcześniej prezes PiS. - Nie wiem, kim byli pańscy dziadkowie. Wiem jedno, pan jest niemieckim agentem. Po prostu – powiedział Jarosław Kaczyński, zwracając się do lidera PO.

"Realizował agendę niemiecką"

Dzisiaj o komentarz do wypowiedzi Jarosława Kaczyńskiego byli proszeni w programach publicystycznych politycy Prawa i Sprawiedliwości.

- To nie jest właściwie, ale te słowa odnosiły się do pewnych faktów - Donald Tusk, gdy był premierem, prowadził politykę, która była zbieżna z interesem Niemiec, a sprzeczna z interesem Polski

– powiedział w RMF FM Paweł Jabłoński, poseł PiS, były wiceminister spraw zagranicznych. 

Jabłoński dodał, że zarówno Tusk, jak i Radosław Sikorski "realizowali politykę zbieżną z interesem Niemiec, ponieważ liczyli, że Niemcy poprą ich kandydatury na stanowiska w organizacjach międzynarodowych".

- Tuskowi się udało, Sikorskiemu nie - stwierdził.

Radosław Sikorski jest typowany jako minister spraw zagranicznych w nowym rządzie Donalda Tuska.

W podobnym tonie w Polsat News wypowiedział się Piotr Mueller, rzecznik rządu Mateusza Morawieckiego.

- W wielu przypadkach realizował interesy, które są zbieżne z agendą niemiecką - wskazał. Mówiąc o wypowiedzi Kaczyńskiego, stwierdził, że "to są mocne słowa, ale w debacie parlamentarnej czasem się zdarzają".

Przydacz: To prowokacja

Zdaniem Marcina Przydacza, byłego szefa Biura Polityki Międzynarodowej przy Kancelarii Prezydenta RP, a obecnie posła PiS, Donald Tusk posłużył się w sejmowym wystąpieniu prowokacją.

- Myślę, że słowa Tuska w Sejmie, w których powołał się na Lecha Kaczyńskiego, były prowokacją. Nie powinno się powoływać na słowa zmarłych, bo nie jesteśmy w stanie tych słów zweryfikować, a wiemy jak Lech Kaczyński podchodził do Donalda Tuska - wskazał.

 



Źródło: niezalezna.pl

#Radosław Sikorski #Donald Tusk #wybory 2023

md