Sprawdź gdzie kupisz Gazetę Polską oraz Gazetę Polską Codziennie Lista miejsc »

Tusk podzieli los Kidawy-Błońskiej? Sobolewski: nie wykluczam, że zadziała doktryna "prawdziwej prezydent"

Obóz Zjednoczonej Prawicy nie jest zagrożony - przekazał sekretarz generalny Prawa i Sprawiedliwości Krzysztof Sobolewski. Polityk wskazał, że tak jak do poprzednich, tak i tych nadchodzących PiS i Solidarna Polska wystartują z jednej listy. Dodał, że tego samego rozwiązania chciałby u opozycji, bo z taką listą nie martwiłby się o zwycięstwo. Wskazuje jednak, że szef Platformy Obywatelskiej nie powinien na swoim stołku rozsiadać się zbyt wygodnie.

Facebook/Krzysztof Sobolewski

Różnica zdań na temat nowelizacji ustawy o Sądzie Najwyższym pomiędzy Prawem i Sprawiedliwością a Solidarną Polską, skłonił polityków opozycji do wznowienia pogłosek o rzekomym rozpadzie koalicji. Na te "rewelacje" odpowiedział na antenie TVP 1 sekretarz generalny PiS Krzysztof Sobolewski. Polityk stwierdził, że obecną sytuację można porównać do "dobrego małżeństwa", gdzie zdarzają się "cichsze dni i głośniejsze dni".

"To taki jeden z tych cichszych dni, gdzie mamy inne zdanie, natomiast rozmawiamy jeszcze z naszymi koalicjantami, przekonujemy, ale chcę tutaj podkreślić, że nie ma zagrożenia dla jedności obozu Zjednoczonej Prawicy"

- powiedział Sobolewski. Polityk dodał, ze prawicowa koalicja, to "namiot, w powierzchni którego zmieszczą się różne poglądy opinie i skrzydła". Jego zdaniem jedność ZP "gwarantuje nam, że możemy z optymizmem szykować się do wyborów". Podkreślił, że jest zwolennikiem jednej listy z Solidarną Polską, ale i również... jednej list opozycji.

"W tej chwili nie widać opcji, żeby miała tam być jedna lista. Ja jestem "zwolennikiem" takiej listy. Mieliśmy z nią do czynienia w wyborach do Parlamentu Europejskiego w 2019 roku"

- powiedział. Podkreślił też, że w przeciwieństwie do stabilności Zjednoczonej Prawicy, nie można tego samego powiedzieć o opozycji. Jego zdaniem, dotychczasowy lider powinien obawiać się o swoją pozycję. "Nie wykluczam wariantu, że w pewnym momencie w obozie opozycji, szczególnie KO, doktryna, można ją nazwać prawdziwej prezydent, znów zatriumfuje i tym razem "ofiarą" padnie Donald Tusk, a zwycięzcą będzie Rafał Trzaskowski" - ocenił.

"Różne głosy medialne w tej chwili są co do tego, jak postrzegany jest Tusk wśród wyborców opozycji"

- dodał.

 

 

 



Źródło: 300polityka.pl, niezalezna.pl

#Krzysztof Sobolewski #Zjednoczona Prawica #jedna lista opozycji #Platforma Obywatelska

Mateusz Święcicki