Koszulka "RUDA WRONA ORŁA NIE POKONA" TYLKO U NAS! Zamów już TERAZ!
Z OSTATNIEJ CHWILI
Macedonia Płn.: W pożarze dyskoteki w miejscowości Koczani zginęło co najmniej 50 osób • • •

Tusk pisał o "prorosyjskim" Simionie. Rumuński polityk przypomniał mu niechlubne zdjęcie!

Mateusz Morawiecki w Bukareszcie poparł George Simiona w wyborach na prezydenta Rumunii. Donald Tusk potraktował to jako okazję do ataku na polityka PiS. Próba ta spotkała się jednak z potężną odpowiedzią rumuńskiego kandydata. Przypomniał Tuskowi o jego zdjęciu z rosyjskim zbrodniarzem - Władimirem Putinem na molo.

Tusk dostał potężną odpowiedź
Tusk dostał potężną odpowiedź
Fot. Tomasz Jędrzejowski//AUR Alianța pentru Unirea Românilor CCA-SA 2.0 - Gazeta Polska//Wikipedia Commons//canva.com

Morawiecki poparł kandydaturę Simiona

Mateusz Morawiecki na konferencji prasowej w Bukareszcie poparł kandydaturę George Simiona w wyborach na prezydenta Rumunii. Jak przypominamy, polityk ten ma również pełne poparcie Calina Georgescu, który został wykluczony z walki o fotel prezydenta w tym roku.

W stolicy Rumunii, szef EKR wskazywał, że Simion jest ostoją stabilizacji, która potrzebna jest obecnie całej Europie. Morawiecki podkreślał także zaangażowanie Simiona w utrwalanie relacji ze Stanami Zjednoczonymi.

"Byłem wiele razy w Stanach Zjednoczonych z Gerogiem Simionem, gdzie przeprowadziliśmy wiele rozmów z administracją USA z przedstawicielami partii Republikańskiej. To właśnie jest potrzebne w Europie, i w Rumunii, więcej współpracy ze Stanami Zjednoczonymi"

– mówił.

Strzał w stopę

Niemniej, dla Donalda Tuska fakt, iż Morawiecki poparł Simiona, stał się idealną okazją do wystosowania kolejnego ataku pod adresem polityka PiS. Standardowo - zamieścił on ofensywny wpis na platformie X. 

"Morawiecki w Bukareszcie poparł George Simiona w wyborach na prezydenta Rumunii. To lider jawnie prorosyjskiej i antyeuropejskiej partii AUR. Rumunia jest kluczowym partnerem w obronie wschodniej granicy Unii i NATO. Już nawet nie udają"

– napisał szef polskiego rządu.

Niemal od razu, wpis ten spotkał się z mocną reakcją ze strony Tomasza Sakiewicza, red. naczelnego "Gazety Polskiej" i szefa TV Republika. 

"To absolutne kłamstwo. George Simion jest najbardziej proamerykańskim politykiem w Rumunii. Liczy pan na analfabetyzm swoich wyborców i próbuje i uzasadniać zamach na demokrację w Rumunii. Czego się jednak spodziewać po facecie, który nad ciałem prezydenta Polski przybijał żółwiki z Putinem" 

– brzmiała odpowiedź Sakiewicza.

Zdjęcie z Putinem

Do wpisu Tuska odniósł się również główny zainteresowany - George Simion. Przypomniał on szefowi koalicji 13 grudnia, jakie oskarżenia rzucał pod adresem Donalda Trumpa - w kontekście tego, że jest on "rosyjskim agentem". Później, jak przypominamy, Tusk wypierał się tych właśnie słów. 

Z pełną ironią, Simion napisał, że traktuje wpis Tuska jako... zwiastun jego wygranej w wyborach prezydenckich. Ale to nie wszystko. Do wpisu dołączył również słynne zdjęcie Tuska z Putinem na molo. To tak w kontekście "prorosyjskości". 

Ostatnim razem, gdy nazwałeś kandydata na prezydenta agentem rosyjskim, został on liderem wolnego świata. Mam nadzieję, że tym razem również przyniesiesz szczęście, Donaldzie

– napisał Simion.

Zapraszamy do zagłosowania w naszej sondzie poniżej artykułu.

 


SONDA
Wczytuję sondę...


Źródło: niezalezna.pl, x.com

#USA #Donald Tusk #Rumunia

Anna Zyzek