Wyszukiwanie

Wpisz co najmniej 3 znaki i wciśnij lupę
Polityka

Obiecywał złote góry, wyszło jak zwykle. Posłowie o Tusku: Znów nie dotrzymał słowa

- Donald Tusk nie dotrzymał słowa związanego z deregulacją. Obiecywał, że życie przedsiębiorców i obywateli będzie łatwiejsze, a sprawy deregulacyjne będą rozpatrywane poza politycznym sporem ponad podziałami. Obu tych obietnic nie dotrzymał - oświadczył poseł PiS Bartłomiej Wróblewski.

Autor: Mateusz Mol

Deregulacja w wykonaniu Tuska. "Nie dotrzymał słowa" 

Posłowie PiS zorganizowali konferencję prasową, na której odnieśli się do działalności rządu w obszarze deregulacji. 

Obserwuj nas w Google News. Kliknij w link i zaznacz gwiazdkę 

Jesteśmy tu, aby wyrazić nasze rozczarowanie - Donald Tusk nie dotrzymał słowa związanego z deregulacją. Obiecywał, że życie przedsiębiorców i obywateli będzie łatwiejsze, a sprawy deregulacyjne będą rozpatrywane poza politycznym sporem ponad podziałami. Obu tych obietnic nie dotrzymał

– powiedział Bartłomiej Wróblewski.

Wskazał także, iż jego zdaniem "olbrzymia część deregulacji jest fikcyjna, a ustawy nazywane deregulacyjnymi nie mają z nią nic wspólnego".

Ustawa PiS, złożona w lutym 2024, która zawierała prawie 30 bardzo dobrych propozycji deregulacyjnych, najpierw przez 1,5 roku była mrożona, a dopiero później rozpoczęły się nad nią prace w komisji ds. deregulacji. 2 tygodnie temu ta ustawa została odrzucona, a razem z nią wiele dobrych propozycji. Donald Tusk oszukał przy tym nawet własnych posłów, którzy w pracach komisji w Sejmie w czasie drugiego czytania ten projekt popierali

– przypomniał.

Poseł Andrzej Gawron oznajmił, że "proces deregulacji jak w soczewce pokazuje, jak ta władza podchodzi do spraw, które mogłyby pomóc zwykłym obywatelom i przedsiębiorcom".

W kampanii wyborczej obiecywali 60 tys. kwoty wolnej od podatku, że dla przedsiębiorców będzie zryczałtowana składka zdrowotna i będzie płatne L4 od 1. dnia przez ZUS. Do tej pory nic nie zrobiono. W naszej ustawie, która decyzją polityczną została odrzucona, było wiele dobrych rozwiązań, jak np. ulepszenie Małego ZUS-u Plus. Rządzący obiecywali dobrowolny ZUS, ale nawet takiej zmiany, którą zaproponowaliśmy, nie chcą przyjąć. To wielkie oszustwo obywateli i przedsiębiorców. Wszystkie działania związane z deregulacją to jedynie działania PR-owe. Jaki jest cel tych działań? To tylko wizerunkowe działanie, które nie pomaga zwykłym obywatelom

– ocenił.

Janusz Kowalski zwrócił uwagę, że "Donald Tusk kłamie w każdej porze dnia - nie pamięta, co mówił kilka miesięcy temu, gdy mówił o deregulacji".

Dzisiaj, po przegranych wyborach przez Rafała Trzaskowskiego, temat deregulacji umiera śmiercią naturalną, a Sejm zarzucany jest kolejnymi regulacyjnymi potworkami jak ustawa o kryptoaktywach, która ma spowodować, że 30% Polaków, którzy mają kryptowaluty, będą musieli szukać swojej oferty w firmach poza granicami Polski. Składamy obietnicę - będziemy kontynuować deregulację, będziemy o tym mówić na Konwencji programowej PiS. Pomimo oszustw Donalda Tuska, będziemy to realizować. Bo im szybciej ten rząd upadnie, tym szybciej zderegulujemy gospodarkę

– powiedział.

Marek Wesoły podkreślił, że "deregulacja w wykonaniu Donalda Tuska zakłamuje rzeczywistość".

Jako uczestnicy komisji widzimy, że jest wykorzystywana do przemycania tematów regulacyjnych, które Donald Tusk chce umieścić tylnymi drzwiami w prawie, tworząc chaos. To, co w tej chwili się dzieje, to próba wprowadzania regulacji, często niekorzystnych dla obywateli i niemających nic wspólnego z uproszczeniami dla obywateli i przedsiębiorców. I my przeciw temu protestujemy

– podsumował.

Autor: Mateusz Mol

Źródło: x.com, niezalezna.pl