Rafał Trzaskowski sprawił dziś, że wszyscy się na chwilę zatrzymali. Kandydat PO na prezydenta Warszawy, stwierdził, że gdy wygrają kolejne wybory, „to [środki unijne - red.] będą odmrożone i Warszawa skorzysta z olbrzymich pieniędzy na inwestycje\". – Zamurowało mnie, gdy to usłyszałem, bo to znaczy wprost działanie na szkodę Polski, Warszawy – powiedział w rozmowie z niezalezna.pl warszawski radny PiS, Dariusz Lasocki.
Polityk Platformy Obywatelskiej gościł dziś rano w Radiu Zet. Trzaskowski mówiąc o sporze z Brukselą dotyczącym praworządności, szczególnie w kontekście przyszłego unijnego budżetu, wskazywał na fakt "mrożenia" pieniędzy przez UE.
Na tę wypowiedź polityka Platformy szybko zareagował Patryk Jaki.
„Czy PO właśnie zdradziła taktykę?” - napisał na Twitterze kandydat Zjednoczonej Prawicy.
Radca prawny, warszawski radny Prawa i Sprawiedliwości nie przebierał w słowach.
Myślę, że jeżeli nie mówimy tu o zmowie politycznej, to jako prawnik i osoba, która prowadziła kilka procesów karnych, patrzę na tę kwestię w ramach ewentualnej zdrady stanu, albo przynajmniej jakiegoś pomocnictwa lub też podżegania do działania na szkodę Polski. Oczywiście z przestępstwem takim wprost nie możemy mieć tutaj do czynienia, ale to jest sytuacja, w której uszczupla się budżet Polski
– powiedział w rozmowie z niezalezna.pl Lasocki.
✔ Dzialanie na szkodę Polski❗
— Dariusz Lasocki (@Dariusz_Lasocki) 18 czerwca 2018
✔ Działanie na szkodę Warszawy❗
✔ Niszczenie dorobku Polski.
✔ Zdrada stanu❓
✔ Podżeganie do uszczuplenia budżetu RP❓
?️Tą wypowiedzią nie powinni zajmować się już tylko politycy ale być może prawnicy ➡️ prokurator❓
Wstyd i głupota. pic.twitter.com/iBaY0UVvnf
Zdaniem naszego rozmówcy, jeżeli Rafał Trzaskowski wie coś, czego nie wie np. Ministerstwo Finansów – powinien się podzielić tą wiedzą.
Jeżeli była to niefortunna wypowiedź, to na pewno wypowiedź nieodrodnego syna Bronisława Komorowskiego, który też byłby skłonny takie oświadczenia pleść od rana w radiu – ocenił radny PiS.
Ja jestem zdruzgotany, że można być Polakiem i grać kunktatorsko tak przeciwko żywotnym interesom Polski. To są przecież pieniądze, które nie są pieniędzmi pana Trzaskowskiego, co więcej, nie są pieniędzmi pana ministra Patryka Jakiego, ani moimi. To są pieniądze Polaków, ponieważ Polacy kontrybuują składką do Unii Europejskiej
– powiedział Dariusz Lasocki.
Radny PiS stwierdził, że jest zszokowany, że można takie rzeczy wygadywać.
Może to jest tak, że pan Trzaskowski za szybko z łóżka wstał, bo przecież wiemy, że jest to osoba dosyć leniwa, nie mająca w sobie tyle werwy, jaką ma minister Jaki. Mam nadzieję, że on się szybko z tego wycofa i przeprosi Polaków. Jeżeli tak nie będzie, to powinien odpuścić tą gonitwę do ratusza, ponieważ osoba, która tak mocno kompromituje klasę polityczną, powinna być przez tę klasę otoczona takim ostracyzmem towarzyskim i politycznym
– dodał Lasocki.