Trzaskowski i jego polityczne środowisko ostro zareagowało na okrzyki na wiecu kontrkandydata. Zapomniał jednak, co ludzie krzyczeli na spotkaniach z nim i jak sam się zachowywał. Wtedy wulgaryzmy padały wprost, a on je pochwalał.
Podczas spotkania z Karolem Nawrockim w Lęborku jego zwolennicy skandowali "Nie bać Tuska!". Obywatelski kandydat został oskarżony o brak reakcji na... wulgaryzmy.
Próbowano zastosować analogię do tego, że nie zawsze przeciwnicy Prawa i Sprawiedliwości podnoszą wprost hasła "Je*** PiS!", a juz samo określenie osiem gwiazdek jest jednoznacznie zrozumiałe.
Rafał Trzaskowski został zapytany na konferencji prasowej, jak sam by zareagował w sytuacji, gdyby podczas swojego publicznego wiecu skandowano "hasło ośmiu gwiazdek". Kandydat KO odparł zdecydowanie i z poważną miną pełną oburzenia.
Zawsze, jeżeli ktoś przy mnie posługuje się wulgaryzmami, to ja będę natychmiast reagował. Ja jak słyszę takie hasła reaguję natychmiast - nie ma na takie hasła i na wulgaryzmy zgody
Rafał Trzaskowski.
— Bꓭambo (@obserwujesobie) January 20, 2025
Na ratunek tvn24 i czysta woda (podobne pytanie) - „wulgaryzm” we frazie „nie bać Tuska”.
Tak, pan Trzaskowski zawsze reaguje, ale na „jebać PiS” - pozytywnie. pic.twitter.com/aJ3T335RvA
Od razu pojawiły się w sieci przypomnienia m.in. z wiecu w Gdańsku, gdzie sam prezydent Warszawy mówił o ludziach skandujących "Je*** PiS!", że towarzyszą spotkaniu "żywe" i "pozytywne" reakcje.
To w takim razie kim jest Trzaskowski? pic.twitter.com/vjHSEg3vp4
— Travis Bickle (@Magnus109079862) January 19, 2025
Hasło wprost padło także na organizowanym przez Trzaskowskiego Campus Polska podczas silent disco.
Warto też przypomnieć sytuację, w której sam włodarz stolicy przekroczył pewne granice. Słownik Języka Polskiego uznaje słowo "zaje****e" za wulgaryzm. Podczas imprezy w jednym z warszawskich lokali, najprawdopodobniej pod wpływem alkoholu domagał się od DJ-a zagrania jego ulubionej muzyki.
Napruty @trzaskowski_ : "TO MIASTO JEST MOJE" 🤡 pic.twitter.com/pBKwEOX9Y4
— Hakados🦊 (@hakados1) September 13, 2020
Dziennikarze o okrzyki "Nie bać Tuska" na spotkaniu z Nawrockim zapytali także podczas konferencji marszałka Sejmu. Szymon Hołownia odparł, że jest to trafne hasło, które mu trafia do serca.
Nie bać się Tuska - ja to w zupełności popieram, podpisuję się pod tym
Szymon Hołownia postanowił rozbroić medialną bombę 😮 pic.twitter.com/CyTdzAJ6Hz
— Obywatel Prezes (@PrezesObywatel) January 20, 2025