Poniedziałkowe wystąpienie Zbigniewa Ziobro przed komisją ds. Pegasusa trwało kilka godzin - sam Ziobro nie nazywał go przesłuchaniem, podkreślając, że od czasu wyroku Trybunału Konstytucyjnego jej działalność jest nielegalna. "Nie możemy więc dzisiejszego spotkania nazywać przesłuchaniem, a mnie świadkiem" - tłumaczył Ziobro. Opinie po starciu Ziobro-komisja są jednoznaczne, komisja kolejny raz się skompromitowała.
Podobny pogląd na sprawę ma prezydent Karol Nawrocki, którego zapytano o to w Radiu Zet. Nawrocki przyznał, że oglądał momenty przesłuchania, gdyż na obejrzenie całego nie pozwoliły obowiązki. "Według moich informacji, zgodnie z wyrokiem Trybunału Konstytucyjnego ta komisja jest nielegalna" - podkreślił od razu.
"Świetnie sobie poradził Zbigniew Ziobro na tej komisji" - dodał.
Prezydent ma też jasne zdanie, co do istnienia samej komisji ds. Pegasusa i podobnych tworów.
Trochę niepokojące jest, że komisja ta i podobne zagadnienia w przestrzeni publicznej mają być alternatywą dla rozwiązywania prawdziwych problemów Polaków. Problemów budżetowych, kwestii budżetu państwa, deficytu publicznego. To jest tylko polityczne narzędzie, które ma służyć odciągnięciu uwagi publicznej od spraw naprawdę istotnych
– ocenił Karol Nawrocki.