Wsparcie dla mediów Strefy Wolnego Słowa jest niezmiernie ważne! Razem ratujmy niezależne media! Wspieram TERAZ »

Tarczyński pojawił się na scenie z rekwizytem. "Ta decha będzie na zawsze symbolem PO"

Podczas konwencji PiS zaprezentowano spot, pokazujący agresywną retorykę i zachowania przeciwników partii rządzącej. Przywołano także słowa byłego prezydenta Bronisława Komorowskiego o "laniu dechą". - Ta decha jest symbolem słów oraz czynów Platformy Obywatelskiej - powiedział europoseł Prawa i Sprawiedliwości, Dominik Tarczyński.

Dominik Tarczyński
Dominik Tarczyński
Twitter.com/Prawo i Sprawiedliwość @pisorgpl

W spocie pokazanych podczas konwencji słychać stek wulgaryzmów i obraźliwych słów, jakie padały z ust przeciwników rządu pod adresem jego polityków, wyborców czy nawet funkcjonariuszy służb mundurowych.

- Musimy reagować na nonsensy władzy. To nie biznesmeni i samorządowcy popsuli wynik gospodarczy Polski, tylko obecnie rządzący. My musimy ostrzegać: jeśli nie wycofają się z rozdawnictwa pieniędzy, których nie ma, to grozi nam zaprzepaszczenie wielkich osiągnięć narodowych z ostatnich 25 lat. A jeśli nie zrozumieją merytorycznych argumentów, to trzeba czasem krótko i na temat: mówić prostym językiem, walić dechą w łeb - mówił w 2016 r. były prezydent Bronisław Komorowski, którego słowa zacytowano w spocie.

WIDEO zawiera wulgaryzmy! [18+]

Na scenie w katowickim Spodku po prezentacji spotu pojawił się europoseł PiS, Dominik Tarczyński - z rekwizytem, deską oklejoną biało-czerwonymi serduszkami.

- To jest ta decha, o której usłyszeliśmy. Można to ironizować, można memować, lub ją ignorować, gdyby nie fakt, że ta decha jest symbolem słów oraz czynów PO. Zobaczmy co kryje się w czynach pod ich sztucznymi sercami, które muszą sobie doklejać, bo jak twierdzą, kochają Polskę

- mówił Tarczyński.

Europoseł zaczął odklejać z deski kolejne serduszka, pod którymi kryły się napisy "67", "likwidacja muru" "nielegalna migracja" i "likwidacja majątku". To tematy postawione w pytaniach referendalnych.

Gdy Tarczyński omawiał każdy z napisów, towarzyszyły temu głośne okrzyki "do Berlina".

- Słyszeliśmy, że tą dechą, która będzie na zawsze symbolem PO, chcą lać swoich przeciwników politycznych, którzy inaczej myślą, inaczej głosują, nie zgadzają się z PO

- mówił.

Następnie zadał zgromadzonym pytania zawarte w referendum, na które publiczność w Spodku głośno odpowiadała "nie".

 

 



Źródło: niezalezna.pl

##BezpiecznaPolska #wybory 2023

md