Wsparcie dla mediów Strefy Wolnego Słowa jest niezmiernie ważne! Razem ratujmy niezależne media! Wspieram TERAZ »

Tajemnice majątku Michała Kołodziejczaka. "Gazeta Polska": Gdzie są dwie spółki i lexus?

Michał Kołodziejczak, świeżo upieczony poseł Koalicji Obywatelskiej, wskazał, że jego dochód w ubiegłym roku wynosił zaledwie 21,5 tys. zł. Jednak do oświadczenia majątkowego nie wpisał m.in. dwóch spółek, których działalność zawiesił w maju 2022 roku. Jedna z nich nie składała żadnych sprawozdań finansowych. Łódzki sąd po pytaniach „Gazety Polskiej” w tej sprawie wszczął postępowanie przymuszające do złożenia dokumentów, jednocześnie o sprawie powiadomił prokuraturę.

Michał Kołodziejczak
Michał Kołodziejczak
Adrian Grycuk, CC BY-SA 3.0 PL <https://creativecommons.org/licenses/by-sa/3.0/pl/deed.en> - Wikimedia Commons

W najnowszym wydaniu "Gazety Polskiej" dziennikarz śledczy Piotr Nisztor przygląda się postaci Michała Kołodziejczaka, posła Koalicji Obywatelskiej, który z niejasnych powodów nie uwzględnił w swoim oświadczeniu majątkowym wszystkich swoich aktywów i działalności gospodarczych. W artykule autorstwa Nisztora znajdziemy dogłębną analizę finansów posła.

Kołodziejczak w ubiegłym roku wykazał dochód na poziomie 21,5 tys. zł, jednak nie uwzględnił w oświadczeniu majątkowym dwóch spółek, które zawiesił w 2022 roku. Co więcej, jedna z nich nie składała wymaganych sprawozdań finansowych. Sąd w Łodzi, po zainteresowaniu się sprawą przez "Gazetę Polską", wszczął postępowanie przymuszające posła do dopełnienia obowiązków dokumentacyjnych i poinformował o sytuacji prokuraturę.

Wyborcy Kołodziejczaka mogą być zaskoczeni, gdyż w swoim oświadczeniu majątkowym poseł notuje tylko oszczędności w wysokości ponad 529 tys. zł, które kontrastują z jego deklarowanym dochodem. W tekście znajdziemy szczegółową analizę majątku Kołodziejczaka, w tym informacje o darowiźnie od rodziców, dzierżawie ziemi oraz hipotece na powierzchni 18,05 ha.

Kontrowersje wzbudza również działalność Fundacji Agrounia, której Kołodziejczak jest założycielem i prezesem. W przeszłości fundacja generowała znaczące przychody, które przewyższały dochody z jego gospodarstwa rolnego. Mimo to w oświadczeniu majątkowym brak jest wzmianki o tej i innych działalnościach posła.

W artykule Piotra Nisztora znajdziemy również informacje o Juliuszu Pająku, prawniku z Sieradza, który był związany z fundacją i pomógł w jej rejestracji.

To od niego Kołodziejczak wynajmował biuro dla Agrounii, co może sugerować ich bliższą współpracę.

Dzięki "Gazecie Polskiej" czytelnicy otrzymają wnikliwy obraz działalności posła Kołodziejczaka, w tym jego finansowych i biznesowych powiązań. Pełna treść artykułu dostępna jest w bieżącym wydaniu tygodnika

 



Źródło: Gazeta Polska, niezalezna.pl

#wybory 2023

wg