Zamach antydemokratyczny. Ryszard Kalisz i postkomunistyczna hydra » CZYTAJ TERAZ »

Szef polskiego MSZ: „Jesteśmy przygotowani na każdą ewentualność, również na wojnę"

W Tallinie odbyła się konferencja prasowa z udziałem polskiego ministra spraw zagranicznych Zbigniewa Raua oraz jego estońskiej odpowiedniczki Evy-Marii Liimets. Szef polskiego MSZ-tu określił, że obecna sytuacja w Europie jest "najbardziej napięta od końca II wojny światowej" i ostrzegł przed gromadzeniem się sił rosyjskich na Białorusi.

twitter.com/MSZ_RP

"Jesteśmy świadomi zwiększającej się liczby wojsk rosyjskich na Białorusi i zaplanowanych na luty białoruskich i rosyjskich manewrów, pomimo że nie zostały one odpowiednio wcześniej ogłoszone. Widoczne są tendencje wskazujące na to, że w przyszłości (na Białorusi - red.) zgromadzone zostaną rosyjskie siły wojskowe"

- powiedział Rau, dodając, że przedyskutował już te kwestie z Liimets.

Minister podkreślił także, że w obliczu narastającego konfliktu w Europie należy podjąć zdecydowane działania, aby uniknąć jego dalszej eskalacji. Według niego NATO jest podstawowym filarem bezpieczeństwa transatlantyckiego, więc należy pozostać zjednoczonymi w ramach Sojuszu.

"Jedność i solidarność są niezwykle ważne, gdy mierzymy się z zagrożeniem na wschodniej granicy, która jest wschodnią granicą całej społeczności transatlantyckiej"

- powiedział Rau.

Minister przekazał również, że Polska, wzmacniając swoje siły obronne, przygotowuje się na każdą ewentualność, także na możliwość wojny.

Według słów ministra Polska i Estonia mają wspólne interesy w zakresie bezpieczeństwa i obrony, jak i infrastruktury i energetyki. Rau dodał, że w "obecnej sytuacji w naszym regionie należy zrobić wszystko, co możliwe" i "nie można pozostać pasywnym, ale trzeba działać zdecydowanie, aby uniknąć możliwej eskalacji konfliktu".

Odpowiadając na pytanie o możliwość przyjęcia w przyszłości ewentualnych uchodźców z Ukrainy, Rau podkreślił, że "wedle polskiej tradycyjnej gościnności prawdziwi uchodźcy wymagają naszego wsparcia".

“W tym momencie w Polsce żyje i pracuje ponad milion Ukraińców. Dekady temu gościliśmy w Polsce uchodźców z Czeczenii, więc jeśli dojdzie do najgorszego możliwego scenariusza, Polska będzie gotowa na tego typu wyzwanie (przyjęcie uchodźców – red.)”

– dodał minister.

Ministrowie spraw zagranicznych Polski i Estonii omówili w poniedziałek kwestie bezpieczeństwa w regionie, współpracy w ramach NATO, Unii Europejskiej, OBWE oraz Inicjatywy Trójmorza, jak i kwestie energetyki, klimatu oraz cyberzagrożeń.

 



Źródło: PAP, twitter.com, niezalezna.pl

mm