– Opozycja tak naprawdę nie ma do zaoferowania nic merytorycznego, potrafi tylko atakować. Premier podejmuje decyzje – źle, premier nie podejmuje decyzji – źle, premier coś powie – źle, premier nic nie mówi – niedobrze – stwierdził w rozmowie z portalem Niezalezna.pl minister Michał Dworczyk, szef Kancelarii Prezesa Rady Ministrów.
Premier Mateusz Morawiecki przyjął dzisiaj dymisje 17 wiceministrów i zapowiedział ogłoszenie kilku kolejnych w ciągu dwóch tygodni.
O proces "odchudzania" rządu portal Niezalezna.pl zapytał ministra Michała Dworczyka, szefa Kancelarii Premiera Rady Ministrów.
Zmiany personalne, o których poinformował dzisiaj pan premier, są wynikiem zmian organizacyjnych w rządzie. Rząd ma stać się mniej polityczny, a bardziej urzędniczy. Zmierzamy do modelu niemieckiego, czy skandynawskiego, gdzie większość wiceministrów to urzędnicy. Podobnie, po zmianach, które niebawem zostaną wprowadzone, do tego potrzebne są też – oczywiście – zmiany legislacyjne, po tych zmianach duża część wiceministrów, obecnych sekretarzy stanu, przejdzie do służby cywilnej. Zmiany organizacyjne w ramach rządu, były podstawą dzisiejszego przyjęcia dymisji przez pana premiera – wyjaśnił minister Dworczyk.
Szef Kancelarii Prezesa Rady Ministrów został przez nas poproszony o komentarz do słów partii opozycji totalnej, które twierdzą, że redukcja rządu to "oszustwo i fikcja, to jest robienie Polaków w balona".
Trudno odnieść się w sposób poważny do niepoważnych zarzutów, jeśli każde działanie premiera Mateusza Morawieckiego jest atakowane przez opozycję totalną. Opozycja tak naprawdę nie ma do zaoferowania nic merytorycznego, potrafi tylko atakować. Premier podejmuje decyzje – źle, premier nie podejmuje decyzji – źle, premier coś powie – źle, premier nic nie mówi – niedobrze. Niestety, przywykliśmy do tego rodzaju sytuacji, chociaż cały czas uważamy, że potrzebny jest dialog, bo tylko rozmowa daje szanse na wypracowanie najlepszych dla Polski i Polaków rozwiązań – podkreślił Michał Dworczyk.