Po wyborze przez Kolegium Elektorów, który powinien dokonać się w najbliższy poniedziałek, prezydent Andrzej Duda prześle depeszę gratulacyjną prezydentowi Stanów Zjednoczonych Joe Bidenowi - przekazał dziś szef gabinetu prezydenta Krzysztof Szczerski.
Wszystkie amerykańskie stany certyfikowały wyniki listopadowych wyborów prezydenckich w USA; jako ostatnie zrobiły to we wtorek Hawaje. Demokrata Joe Biden może liczyć na 306 głosów elektorskich, a Republikanin, obecny prezydent Donald Trump na 232. Kolegium Elektorów będzie wybierać prezydenta USA 14 grudnia.
Na początku listopada, po głosowaniu w wyborach prezydenta USA, gdy amerykańskie media: Agencja Associated Press i telewizje CNN, NBC oraz Fox News ogłosiły, że Biden pokonał w wyborach ubiegającego się o reelekcję Trumpa i zostanie prezydentem Stanów Zjednoczonych, prezydent Duda we wpisie na Twitterze, złożył "gratulacje dla Joe Bidena za udaną kampanię prezydencką".
"W oczekiwaniu na nominację Kolegium Elektorów Polska jest zdeterminowana, aby utrzymać wysoki poziom i wysoką jakość polsko-amerykańskiego partnerstwa strategicznego dla jeszcze silniejszego sojuszu"
- napisał wówczas Duda.
Szczerski zapytany dziś w radiu RMF FM , czy "zdążymy wysłać gratulacje Bidenowi przed wyborami w 2024 roku", przyznał, że wcześniej prezydent Duda pogratulował kandydatowi Demokratów udanej kampanii.
"Pan prezydent przekaże, prześle depeszę gratulacyjną prezydentowi Bidenowi po wyborze przez Kolegium Elektorów, czyli w najbliższy poniedziałek ten wybór powinien się dokonać"
- powiedział szef gabinetu prezydenta.
Większość stanów prawnie zobowiązuje swoich elektorów do opowiedzenia się za kandydatem, który wygrał w głosowaniu powszechnym w danym stanie. W historii USA zdarzały się jednak przypadki "wiarołomstwa elektorów", ale te nigdy nie miały wpływu na ostateczny rezultat. Z uwagi na wyraźną przewagę Bidena (306 do 232) oczekuje się jego pewnego zwycięstwa.
Zgodnie z procedurą decyzja Kolegium Elektorów zostanie przyjęta przez Kongres 6 stycznia. Dwa tygodnie później Biden zostanie zaprzysiężony na 46. prezydenta USA.