- Wojewoda Dolnośląski odpowiedział na interwencję Biura RPO ws. niewpuszczania dziennikarza TV Republika Janusza Życzkowskiego na posiedzenia powodziowego sztabu kryzysowego - poinformował Jarosław Olechowski, szef wydawców stacji. Dodał, że "z pisma wojewody wynika, że sam odcina się od takich działań" oraz że jest to "ważny dokument wskazujący grono urzęników, którzy bezpośrednio odpowiadają za niszczenie wolności słowa i łamanie polskiej konstytucji".
Red. Januszowi Życzkowskiemu z TV Republika siłą uniemożliwiono wejście do sali, na której odbywało się posiedzenie sztabu kryzysowego we Wrocławiu w związku z powodzią. Interwencję w tej sprawie podjął Zastępca Rzecznika Praw Obywatelskich. W piśmie do wojewody dolnośląskiego Macieja Awiżenia Wojciech Brzozowski zwraca uwagę, że RPO już wcześniej interweniował z powodu uniemożliwiania wykonywania pracy dziennikarzom stacji Strefy Wolnego Słowa.
Obserwuj nas w Google News. Kliknij w link i zaznacz gwiazdkę
Podkreślił, że współpraca i komunikacja władz publicznych i przedstawicieli mediów jest niezbędna dla "realizacji wolności wypowiedzi i prawa obywateli do rzetelnej informacji, jawności życia publicznego oraz kontroli i krytyki społecznej".
Brzozowski w piśmie pytał wojewodę, czy zna przebieg wydarzeń na zorganizowanej przez jego urząd konferencji.
- Prosi też o odniesienie się do kwestii użycia siły wobec dziennikarza w kontekście jego zadań informowania opinii publicznej o działaniach organów władzy publicznej w związku z zagrożeniem powodziowym
Jak przekazał na portalu X Jarosław Olechowski, szef wydawców TV Republika, "Wojewoda Dolnośląski odpowiedział na interwencję Biura RPO ws. niewpuszczania dziennikarza TV Republika Janusza Życzkowskiego na posiedzenia powodziowego sztabu kryzysowego oraz siłowego uniemożliwienia pracy reporterowi".
"W skrócie: wojewoda Maciej Awiżeń tłumaczy się - to nie ja, to Donald Tusk. Wojewoda jednoznacznie wskazuje, że dziennikarz Republiki nie został wpuszczony na spotkanie z udziałem Tuska na polecenie CIR KPRM. Z jego pisma wynika, że sam odcina się od takich działań.To ważny dokument wskazujący grono urzęników, którzy bezpośrednio odpowiadają za niszczenie wolności słowa i łamanie polskiej konstytucji. Będziemy dążyć do ich surowego rozliczenia i ukarania - także finansowego - za podejmowanie niezgodnych z prawem działań"
Wojewoda Dolnośląski odpowiedział na interwencję @BiuroRPO ws. niewpuszczania dziennikarza @RepublikaTV @zyczkowski na posiedzenia powodziowego sztabu kryzysowego oraz siłowego uniemożliwienia pracy reporterowi. W skrócie: wojewoda @awizen tłumaczy się - to nie ja, to @donaldtusk… pic.twitter.com/DParMv78Zx
— Jarek Olechowski (@OlechowskiJarek) October 15, 2024