Sasin: Liczę, że PKW nie ulegnie politycznym naciskom

Po doniesieniach "GW" dot. Funduszu Sprawiedliwości posłanka KO Agnieszka Pomaska oraz europoseł PO Michał Szczerba zapowiedzieli złożenie do PKW wniosku o ponowne sprawdzenie sprawozdania finansowego komitetu wyborczego PiS za 2019 r. Ich zdaniem, partia powinna stracić subwencję. Roman Giertych (KO) zapowiedział, że kierowany przez niego Zespół ds. rozliczeń PiS złoży wniosek do prokuratury o możliwości popełnienia przestępstwa przez prezesa PiS w związku z tym, że nie zawiadomił on organów ścigania, iż Fundusz Sprawiedliwości może być wykorzystywany na cele wyborcze.

Wycofanie subwencji. Piłka po stronie PKW

Sasin podczas wtorkowej konferencji prasowej był pytany przez dziennikarzy, czy ugrupowanie jest przygotowane na ewentualny zwrot kosztów kampanii wyborczej z 2019 r. Zdaniem polityka ugrupowanie "nie widzi żadnego powodu, aby takie decyzje miały zapaść".

"Mam nadzieję, że PKW nie ulegnie politycznym naciskom ze strony dzisiaj rządzących i nie będzie podejmowała decyzji, które byłyby motywowane tylko i wyłącznie politycznie, a nie merytorycznie"

- oświadczył.

Jak dodał, kampania z 2019 r. została rozliczona przez PKW i nie dopatrzyła się ona żadnych nieprawidłowości. "Nie widzę żadnego powodu, żeby do tej sprawy wracać" - ocenił.

"Jeśli chodzi o chodzi o ostatnią kampanię, również jestem o tym przekonany, jesteśmy w stanie jako ugrupowanie przedstawić wszystkie dokumenty i pokazać wszystkie aspekty finansowania tej kampanii"

- powiedział.

Sasin zaapelował jednocześnie do PKW, aby "stała na stanowisku merytorycznym, nie ulegała jakimkolwiek politycznym naciskom".

"Dzisiaj niestety mamy w Polsce władzę, która naciska bardzo mocno na niezależne instytucje, ignoruje wyroki TK, ignoruje wiele instytucji" - mówił.

"Mam nadzieję, że PKW nie stanie się przybudówką rządzącej Platformy Obywatelskiej" - podkreślił.

 

 

Źródło: niezalezna.pl, PAP