Wyszukiwanie

Wpisz co najmniej 3 znaki i wciśnij lupę
Reklama
Polityka

Rzecznik grozi europosłowi. Bielan ma odpowiadać przed prokuraturą?

Europoseł PiS Adam Bielan poinformował, że za przeciek o gościach na zorganizowanej przez niego kolacji odpowiada Służba Ochrony Państwa. Rzecznik MSWiA Jacek Dobrzyński stoi na stanowisku, że SOP jest "bezpodstawnie atakowana" i "pomawiana" oraz grozi politykowi, że kierownictwo służby "będzie zmuszone złożyć w tej sprawie zawiadomienie do prokuratury".

Adam Bielan komentując na gorąco na antenie Telewizji Republika "sensacyjne" doniesienia medialne dotyczące koalicji z udziałem polityków różnych opcji powiedział, że za przeciek do mediów odpowiada SOP. Miałoby to wynikać z faktu, że fotoreporter pojawił się pod oknami dopiero, gdy przybyła tam osoba chroniona przez Służbę Ochrony Państwa, czyli marszałek Sejmu Szymon Hołownia. 

Reklama

W kolejnej rozmowie z mediami powtórzył te oskarżenia mówiąc, że za przeciek do mediów odpowiada premier Donald Tusk, a wykorzystał do tego funkcjonariuszy SOP, którzy chronią Hołownię.

- To co w tej sprawie jest bulwersujące i mam na to wiele poszlak, że to Donald Tusk ujawnił paparazzi (...) fakt, że to spotkanie się odbywa. Mógł to wiedzieć oczywiście tylko ze strony SOP-u - przekonywał Bielan w rozmowie z Polsat News.

Przyznał, że informacje przekazywane drogą służbową przez SOP zostały wykorzystane politycznie do "inwigilowania i szkodzenia konkurentom politycznym".

Groźby w kierunku europosła

Po raz kolejny na tę sytuację zareagował Jacek Dobrzyński. Rzecznik MSWiA oskarżył polityka PiS o "bezpodstawny atak" na funkcjonariuszy SOP. 

"W przypadku dalszego szargania dobrego imienia funkcjonariuszy tej służby kierownictwo SOP będzie zmuszone złożyć w tej sprawie zawiadomienie do prokuratury" - napisał na platformie X.

Źródło: niezalezna.pl, x.com, Telewizja Republika, Polsat News
Reklama