Premier Mateusz Morawiecki odbędzie serię wizyt w krajach Unii Europejskiej. W niedzielę spotka się z premierami Litwy, Łotwy i Estonii, by przedstawić aktualną sytuację geopolityczną w związku z kryzysem na wschodniej granicy. - Musimy wyciągać wnioski, jeżeli chodzi o działania Rosji w Gruzji, na Krymie, na wschodniej Ukrainie - powiedział rzecznik rządu Piotr Müller.
Od 2 września w związku z presją migracyjną w przygranicznym pasie z Białorusią w 183 miejscowościach woj. podlaskiego i lubelskiego obowiązuje stan wyjątkowy. Został on wprowadzony na 30 dni na mocy rozporządzenia prezydenta Andrzeja Dudy, wydanego na wniosek Rady Ministrów. Sejm zgodził się na przedłużenie stanu wyjątkowego o kolejne 60 dni.
Ciągle odnotowywane są próby nielegalnego przekroczenia granicy i agresywne ataki na polskie służby graniczne. Choć koczowisko migrantów opustoszało, rzecznik rządu Piotr Müller uważa, że to nie koniec napiętej sytuacji.
- Ostatnie działania nie oznaczają, że kryzys związany z sytuacją na wschodzie zakończył się. Istnieją przesłanki, że przez wiele miesięcy, a może nawet lat, kryzys geopolityczny, który pochodzi z kierunku wschodniego, będzie kontynuowany. Musimy wyciągać wnioski, jeżeli chodzi o działania Rosji w Gruzji, na Krymie, na wschodniej Ukrainie. Te wszystkie wnioski oraz informacje, które spływają do naszego kraju oraz naszych krajów sojuszniczych, powodują, że ocena sytuacji geopolitycznej jest trudna
- podkreślił rzecznik rządu Piotr Müller, dodając o Nord Stream 2:
Dochodzą do tego kwestie nowego narzędzia szantażu energetycznego, które pojawiają się w rękach Rosji
- Potrzebujemy działań solidarnościowych, dlatego pan premier zdecydował aby w najbliższym czasie odbyć serię wizyt w krajach UE. Pierwsze wizyty jutro odbędą się na Litwie, Łotwie i w Estonii. W niedzielę odbędą się spotkania z premierami tych krajów - powiedział Piotr Müller.
Zapowiedział, że w kolejne dni odbędą się kolejne wizyty premiera w krajach unijnych, by przedstawić sytuację geopolitczną i zabezpieczyć się przed zagrożeniami z kierunków wschodnich.