Morawiecki transmitował z Siemianowic Śląskich. "Co by było, gdyby nie ta polityka społeczna?"
To była kolejna transmisja z cyklu "Kamera u Premiera". Mateusz Morawiecki transmitował na żywo w mediach społecznościowych prosto z Siemianowic Śląskich, gdzie gościł na obiedzie u jednej z miejscowych rodzin.
"Dziś nietypowy live z Siemianowic Śląskich, jestem z piękną polską rodziną, z panią Barbarą, panem Bartłomiejem i ich wspaniałymi dziećmi" - rozpoczął transmisję na Facebooku premier Mateusz Morawiecki. Szef rządu w kampanii wyborczej transmituje codziennie, znajdując chwilę dla internautów.
Ja jestem bardzo szczęśliwy, jak mogę z takimi ludźmi chwilę porozmawiać, bo wyobrażam sobie, jak ciężko jest rodzicom w wychowywaniu dzieci: ten obowiązek u mnie spada głównie na moją małżonkę...
– przyznał premier.
"Nic nie zastąpi relacji rodziców z dziećmi"
Podczas swojej transmisji premier Morawiecki mówił o rozpoczynającym się roku szkolnym i w tym kontekście - o programach społecznych rządu Zjednoczonej Prawicy.
- Państwo polskie w czasach naszych rządów stara się pomagać przez różne elementy polityki społecznej. Jutro mamy początek szkoły, a wraz z początkiem szkoły, rodzice mogą wykorzystać wyprawki, które zawsze się przydadzą do zakupu podręczników czy przyborów potrzebnych do rozpoczęcia szkoły - powiedział Morawiecki.
Co by było gdyby nie ta polityka społeczna? Rodzice musieliby więcej pracować, nie byłoby takiego kontaktu z dziećmi. Nic nie zastąpi relacji rodziców z dziećmi. Te programy społeczne są możliwe dlatego, że naprawiliśmy finanse publiczne.
– dodał.
Źródło: niezalezna.pl
