Zamach antydemokratyczny. Ryszard Kalisz i postkomunistyczna hydra » CZYTAJ TERAZ »

Dominik Kolorz dla Niezalezna.pl: Wydaje się, że kwestia handlu w niedzielę poróżniła rządowych koalicjantów

- Liczę, że politycy jednak wyrzucą jutro do kosza ustawę o zniesieniu zakazu handlu w niedzielę na posiedzeniu Sejmu. Jeśli nie dla dobra pracowników oraz przedsiębiorców, to w swoim własnym interesie. Forsowanie tego szkodliwego projektu po prostu im się politycznie nie opłaci. Jeżeli mimo to nowelizacja ustawy o handlu w niedziele zostanie przepchnięta przez parlament, zwrócimy się do pana prezydenta z wnioskiem o postawienie weta - mówi w rozmowie z Niezalezna.pl Dominik Kolorz, przewodniczący zarządu Regionu Śląsko-Dąbrowskiego NSZZ „Solidarność”.

Dominik Kolorz
Dominik Kolorz
Arkadiusz Lawrywianiec - Gazeta Polska

Jutro posłowie będą debatować o nowelizacji ustawy o ograniczeniu handlu w niedziele i święta. Komu i dlaczego zależy tak naprawdę na tym, by nie obowiązywał zakaz handlu w niedziele? Czy jak powiedziała minister rodziny, pracy i polityki społecznej Agnieszka Dziemianowicz-Bąk z Lewicy "chcą tego Ryszard Petru i supermarkety"?

Likwidacji wolnych niedziel w handlu nie chcą – co oczywiste – pracownicy handlu. Zmian w ustawie nie chcą również mali i średni przedsiębiorcy z tej branży. 11 czerwca Polska Izba Handlu wydała w tej sprawie jednoznaczny komunikat. 
Ustawa o wolnych niedzielach umożliwia właścicielom małych sklepów prowadzenie działalności w niedziele pod warunkiem, że sami staną za ladą. Dla wielu z nich to jedyna szansa na utrzymanie się na rynku. Powrotu do handlu w niedziele nie chce też samo społeczeństwo, co pokazują kolejne sondaże w tej sprawie. Co ciekawe, w opublikowanym na początku czerwca badaniu United Surveys dla Wirtualnej Polski 68 proc. wyborców Trzeciej Drogi odpowiedziało „nie” na pytanie o otwarcie sklepów w niedziele. Panu Ryszardowi Petru i innym posłom tego ugrupowania, którzy zgłosili ten projekt nowelizacji ustawy, powinno dać to do myślenia.

Zabawię się w adwokata diabła. Część społeczeństwa jednak chce robić zakupy w niedziele! Zetknęłam się też z wypowiedzią jednego z ekspertów, że sklepy osiedlowe, które handlować w ich trakcie mogą, wiedząc o tym, podobno specjalnie podnosiły ceny produktów.

Jeśli się stawia taki zarzut, to trzeba go udowodnić. Ja nie znam żadnych danych, które pokazywałyby, że osiedlowe sklepy podnoszą ceny w niedziele. Nie przypominam sobie również, żeby ktokolwiek poważny mówił coś podobnego. Wielkim, zagranicznym sieciom handlowym już w latach 90. ubiegłego wieku stworzono w naszym kraju znacznie lepsze warunki prowadzenia biznesu od tych, na które mogli liczyć rodzimi przedsiębiorcy. W efekcie sieci tak bardzo zdominowały rynek, że obecnie mogą narzucać ceny producentom żywności i zatrudniać pracowników na fatalnych warunkach. Ustawa o wolnych niedzielach w handlu pozwala małym i średnim przedsiębiorcom choć częściowo wyrównać szanse w konkurowaniu z wielkimi sieciami. 

Czy kwestia handlu w niedziele może trwale poróżnić rządowych koalicjantów?

Wydaje się, że już ich poróżniła. Wystarczyło posłuchać 13 czerwca sejmowej debaty nad projektem nowelizacji ustawy o handlu. Pani minister Dziemianowicz-Bąk zaprezentowała całkowicie inne stanowisko, niż chociażby właśnie pan Petru. Przeprowadziła w tej sprawie rzetelny dialog zarówno z pracownikami, jak i z pracodawcami i wyciągnęła właściwe wnioski. Koledzy z koalicji rządzącej powinni wziąć z niej przykład. 

Jakie podejmiecie państwo kroki, jeśli koalicja rządząca przyjmie - wprowadzenie dwóch handlowych niedziel w miesiącu, jak chce choćby Trzecia Droga? 

Liczę, że politycy jednak wyrzucą tę ustawę do kosza. Jeśli nie dla dobra pracowników oraz przedsiębiorców, to w swoim własnym interesie. Forsowanie tego szkodliwego projektu po prostu im się politycznie nie opłaci. Jeżeli mimo to nowelizacja ustawy o handlu w niedziele zostanie przepchnięta przez parlament, zwrócimy się do pana prezydenta z wnioskiem o postawienie weta.

 



Źródło: niezalezna.pl

#Dominik Kolorz #handel w niedzielę

Agnieszka Kołodziejczyk