Są poważne zastrzeżenia Komisji Europejskiej, dotyczące przygotowania tego programu, jego sensowności i zabezpieczenia młodych przed cyberzagrożeniami - w taki dziwaczny sposób minister edukacji Barbara Nowacka tłumaczy to, że rząd Donalda Tuska nie zapewni uczniom czwartych klas podstawowych laptopów do nauki. Potwierdziła też to, co wcześniej mówił minister cyfryzacji Krzysztof Gawkowski. Rządzący nie zabezpieczyli pieniędzy na ten cel.
Szefowa resortu edukacji zapytana w TVN24, czy zgodnie z założeniami programu wspierania kompetencji cyfrowych uczniów czwartoklasiści otrzymają 1 września bezpłatnie laptopy, powiedziała, że "nie ma pieniędzy".
Stwierdziła też, że... "są poważne zastrzeżenia Komisji Europejskiej, dotyczące przygotowania tego programu, jego sensowności i zabezpieczenia młodych przed cyberzagrożeniami".
Według minister edukacji, dotychczas "laptopy były rozdawane bez żadnych szczególnych pomysłów na edukację". "W czasie wprowadzania reformy były głębokie nieuczciwości związane z organizacją programu laptopowego" - powiedziała.
Jak dodała, "rozdawanie laptopów - dosyć ciężkiego sprzętu jak na uczniów IV klasy i niewygodnego, bez pomysłu, co dalej z nim zrobić, budzi poważne wątpliwości polityków, a przede wszystkim ekspertów i nauczycieli".
Jak zaznaczył, "to co jest potrzebne polskiej szkole, to mądra cyfryzacja". Czyli bez laptopów.
Zapowiedziała, że wspólnie z ministerstwem cyfryzacji przygotowywany jest "program naprawczy" dotyczący laptopów.
"W czwartek wspólnie z ministrem cyfryzacji Krzysztofem Gawkowskim ogłosimy plany dotyczące laptopów"